Od wielu tygodni jednym z głównych tematów związanych z Bayernem w niemieckich mediach jest dalsza przyszłość środkowego napastnika FCB − Roberta Lewandowskiego.
Wszystko ma rzecz jasna związek z wygasającym za rok kontraktem naszego rodaka, który w Bayernie gra już od lata 2014 roku. W ostatnim czasie na temat 33-latka i jego przyszłości wypowiedziało się wiele legendarnych postaci niemieckiego świata piłki.
Nie dalej jak wczoraj w programie „Sky90” swoje stanowisko przedstawił Dietmar Hamann, który w przeszłości wielokrotnie krytykował Roberta Lewandowskiego. Tym razem Niemiec podał w wątpliwość to, czy „Lewy” nadal będzie strzelał tyle bramek, co teraz, kiedy skończy 35 lat.
− Lewandowski latem przyszłego roku skończy 35 lat. Muszę więc go zapytać lub jego agenta – czy jest on teraz tak samo zdolny jak 3 lub 4 lata temu? Kto powiedział, że za dwa lata nadal będzie strzelał bramki? – powiedział Hamann.
Zdaniem byłego piłkarza Bayernu oraz niemieckiej reprezentacji narodowej, bawarski klub znów potrzebuje zawodników, którzy są szczęśliwi i dumni mogąc nosić trykot FCB. Jak sam zaznaczył – w drużynie nie potrzeba piłkarzy, którzy patrzą tylko na portfel (w odniesieniu do Lewandowskiego i kilku innych graczy).
− Jeśli ktoś chce zarabiać więcej, powinien odejść. Bayern znów potrzebuje zawodników, którzy są szczęśliwi i dumni z tego, że są w Bayernie. To dotyczy dwóch lub trzech graczy, ale potrzeba dziesięciu, dwunastu lub piętnastu – dodał.
− W najbardziej udanych fazach Bayern miał 15-20 zawodników, którzy cieszyli się, że tu są. Wiedzieli, co zyskują w klubie – podsumował Dietmar Hamann.
Komentarze