Davies pójdzie śladami...Bale'a?

Ostatnie miesiące z pewnością nie należą do najlepszych w karierze Alphonso Daviesa. Po świetnym zeszłym sezonie, Kanadyjczyk nie najlepiej rozpoczął obecne rozgrywki, a na domiar złego odniósł kontuzje, która wykluczyła go z gry na kilka tygodni.

Przypomnijmy, że Kanadyjczyk jest poza grą już ponad miesiąc. Pod koniec października 20-latek w spotkaniu przeciwko Eintrachtowi "nabawił" się kontuzji kostki i był zmuszony opuścić boisko już w 3. minucie gry. Wszystko jednak wskazuje na to, że rehabilitacja przebiega pozytywnie, bowiem Davies ostatnio trenował już z piłką.

Pod nieobecność byłego zawodnika Vancouver Whitecaps, świetnie na lewej stronie defensywy radzi sobie Lucas Hernandez i kto wie, czy Kanadyjczyk nie dostanie kolejnej szansy w roli...skrzydłowego. Podobną drogę przebył Gareth Bale, który początkowo dobrze sobie radził w roli obrońcy, by później elektryzować swoimi zagraniami pod bramką rywala.

- Gareth Bale jest absolutnie fantastycznym zawodnikiem, który osiągnął wielkie rzeczy i zdobył wiele trofeów. Nie chcę jednak porównań. Jeśli trener ustawi mnie w roli obrońcy to tam zagram. Podobnie jak w roli skrzydłowego - powiedział w wywiadzie dla "World Soccer Magazine".

Alhonso Davies wprawdzie stosunkowo niedawno trafił do Monachium, ale nie ukrywa, że świetnie się czuje w stolicy Bawarii.

- Były rozmowy z jednym, czy dwoma klubami, ale Bayern był łatwym i dobrym wyborem. Chcę tu zostać tak długo jak to możliwe. Przybyłem do Europy z wielkimi marzeniami i Bayern pomógł mi już wiele z nich spełnić - dodał.