DieRoten.pl
Reklama

Bayern nie zostawi Comana samego z problemami

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Po raz kolejny potwierdza się fakt, że Bayern Monachium jest jak jedna wielka rodzina. W dobie ostatnich wydarzeń w życiu Comana, klub nie ma zamiaru zostawiać zawodnika samego z jego problemami.

Kilka dni temu bardzo głośno było o zamieszaniu związanym z osobą Kingsley'a Comana i jego byłej dziewczyny. Pomiędzy Francuzem i jego byłą partnerką miało dojść do awantury, zaś zawodnik FCB miał użyć przemocy wobec niej.

Uli Hoeness potwierdził, że klub nie zostawi Comana samego z jego problemami. Jak się dowiadujemy osoby w klubie dbają i opiekują się młodym skrzydłowym.

Ludzie w Bayernie bardzo dobrze dbają i opiekują się Comanem. Nie pozwolimy by chłopak pozostał sam na pastwę losu powiedział Uli Hoeness.

Obecnie Kingsley Coman wraz z przebywającymi w Monachium zawodnikami trenuje i przygotowuje się do nowego sezonu pod czujnym okiem Carlo Ancelottiego i jego nowego asystenta − Willy'ego Sagnola.

 

Źródło: Twitter
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...