DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: nyy39 Strona 2

ManU okazało się lepsze od Galatasaray, wyprzedzając ich w grupie, ale to Turcy mieli więcej szczęścia w losowaniu i awansowali do ćwierćfinału, podczas gdy Czerwone Diabły już są poza burtą LM. powtarzam jest MNÓSTWO czynników i nie może tu być mowy o prostym stawianiu sprawy: "ale oni z nimi wygrali"

17.03.2013 14:32

ale ja właśnie uświadamiam Ci absurdalność twojej "zasady X>Y-Z>X-Z>Y". KAŻDY mecz jest inny, KAŻDY ma swoją stawkę, dyspozycja poszczególnych drużyn ZAWSZE układa się w sinusoidę, dochodzą kontuzje, kartki, pomyłki sędziów, zwykłe szczęście... nie można powiedzieć, że jak ktoś z kimś wygrał, a tamten ktoś pokonał kogoś innego, to już znaczy, że jest lepszy od obu. gdyby, tak jak piszesz, tyczyło się to tylko czołówki LM, to powstałoby błędne koło: Manchester przegrał z Realem, Real z BVB, BVB z Schalke, Schalke z Galatasaray, Galatasaray z Manchesterem. i takich przykładów można by znaleźć mnóstwo w każdej edycji

17.03.2013 13:56

@LahmFANBayern19

Augsburg nie grał w tym sezonie z Barceloną. która z tych drużyn jest lepsza? podpowiem, że Augsburg wczoraj ograł Hamburg, HSV pokonało BVB w Bundeslidze, Borussia wygrała z Realem w Lidze Mistrzów, a Real z Barceloną w Pucharze Króla. wnioski?

17.03.2013 13:42

jest nam bardzo, bardzo potrzebny. Ribery to nasza największa gwiazda i sądzę, iż gdyby nie jego kontuzja, to ostatnie mecze z Arsenalem i Bayerem wyglądałyby zdecydowanie lepiej

17.03.2013 13:31

zwycięstwo z Hoffenheim, zwycięstwo z Fortuną, "zwycięska porażka" z Arsenalem, dzisiejszy mecz z Leverkusen. każdemu zespołowi życzę takiego kryzysu

16.03.2013 19:21

po mojemu:

Malaga - Borussia; BVB na 60%

Real - Galatasaray; Real na 85%

PSG - Barcelona; Barca na 80%

Bayern - Juventus; Bayern na 70%

15.03.2013 16:18

@4ward

ja ani przez moment nie chciałem trafić na Barcelonę i dalej nie chcę. nieprzerwanie uważam, iż to najlepsza drużyna na świecie i główny kandydat do wygrania LM. co do reszty jest mi kompletnie obojętnie. poza ewentualnym dwumeczem z Dumą Katalonii w każdej innej rywalizacji Bayern będzie dla mnie zdecydowanym faworytem

13.03.2013 23:46

napisałem wszystko pod poprzednim newsem:

w Bayernie grają ludzie, a nie cyborgi. kilka tygodni temu cały zespół znajdował się w wybornej formie, obecnie notujemy sporą zniżkę. to nic. Bundesligę już w zasadzie wygraliśmy, w Pucharze Niemiec jesteśmy zdecydowanym faworytem, teraz pozostaje dobrze przygotować się na ćwierćfinał Ligi Mistrzów. wrócą Ribery, Schweinsteiger, Boateng. cel na razie wykonany w 100%. a jak komuś się wydawało, że będziemy każdy mecz do końca sezonu wygrywać 3:0 lub wyżej, to proponuję się obudzić

dodam tylko, spośród użytkowników tej strony na palcach można policzyć ludzi stabilnych emocjonalnie

13.03.2013 23:24

w Bayernie grają ludzie, a nie cyborgi. kilka tygodni temu cały zespół znajdował się w wybornej formie, obecnie notujemy sporą zniżkę. to nic. Bundesligę już w zasadzie wygraliśmy, w Pucharze Niemiec jesteśmy zdecydowanym faworytem, teraz pozostaje dobrze przygotować się na ćwierćfinał Ligi Mistrzów. wrócą Ribery, Schweinsteiger, Boateng. cel na razie wykonany w 100%. a jak komuś się wydawało, że będziemy każdy mecz do końca sezonu wygrywać 3:0 lub wyżej, to proponuję się obudzić

13.03.2013 22:43

są takie mecze, gdzie trzeba stworzyć 10 sytuacji, by zdobyć 1 bramkę. jak w takim spotkaniu traci się dwa gole, to o zwycięstwo jest ekstremalnie ciężko. jeśli już nawet takie mecze potrafimy wygrywać, to po prostu nie mam pytań

09.03.2013 17:17

cały Muller...

09.03.2013 16:15

Ribery im chyba w szatni tyłki skopie. już 3 asysty mógł mieć

09.03.2013 16:07

Ciuus
ja właśnie CHCĘ Juppa. nie w zarządzie, tylko na ławce trenerskiej. oczywiście chcieć to ja sobie mogę, bo mój wpływ na decyzje w Bayernie jest taki sam jak wpływ mojej sąsiadki na politykę zagraniczną Nowej Zelandii. moim zdaniem zarząd zupełnie niepotrzebnie szaleńczo napalił się na tego Guardiolę, rezygnując tym samym ze szkoleniowca, który właśnie być może zbudował w Monachium najlepszy zespół w Europie. to jak w Bayernie sprawdzi się Hiszpan pozostaje wielką niewiadomą, obawiam się, iż jego sukcesy w Barcelonie nie będą miały większego przełożenia na pracę z Dumą Bawarii

09.03.2013 15:04

kurcze. Dante to przecież nie jest już młody zawodnik, aż dziw bierze, że przez tyle lat pałętał się gdzieś po ligach belgijskich, by teraz, koło trzydziestki, stać się podstawowym zawodnikiem jednej z najlepszych drużyn świata i dostać się do reprezentacji Brazylii. rzecz jasna nie śledziłem jego wcześniejszej kariery, zatem nie wiem, czy w Mönchengladbach poczynił taki postęp, czy jakimś cudem jego umiejętności jak długo pozostawały niezauważone przez wielkie kluby...

06.03.2013 22:42

a gra bardzo dobrze. świetną asystę zaliczył

05.03.2013 21:30

łał. dobre to było. 2:0

05.03.2013 21:23

i znakomicie! Santana na 1:0

05.03.2013 21:18

Bayern zagrał na pół gwizdka z przedostatnią drużyną ligi, nie tracąc bramki i inkasując 3 punkty. po fantastycznej wygranej w Londynie, wyeliminowaniu BVB z pucharu i ostatnich fajerwerkach strzeleckich przeciwko Werderowi absolutnie nie powinno to nikogo dziwić. nie każdy mecz jest finałem ligi mistrzów, a nie każdy przeciwnik Barceloną. jeśli chodzi o tragiczny występ Mullera, to mi nawet do głowy nie przyszło, by mieć o to do niego jakiekolwiek pretensje- ot miał słabszy dzień. biorąc pod uwagę klasę rywala, rangę spotkania, a przede wszystkim końcowy wynik, jego gra nie miała większego znaczenia (chyba, że dla niego samego, bo przecież konkuruje z Robbenem o miejsce w wyjściowym składzie). chciałbym też zwrócić uwagę na pewien pozytyw tego meczu- otóż Bastian udowadnia, iż egzekwowane przez niego rzuty wolne są piekielnie groźne, co może stać się potężnym atutem Bayernu z końcowej fazie ligi mistrzów, gdzie jeden strzał nieraz decyduje o tytule

03.03.2013 20:34

nigdy, przenigdy i zanigdy nie chcę, żeby ten pajac siedział na ławce Bayernu, choćby był najlepszym trenerem świata a jego jedynym zadaniem było podawanie Guardioli wody. to ten typ cwaniaka, który gdy wygrywa, docenia rywali tylko i wyłącznie po to, by podkreślić swoje osiągnięcie, natomiast po porażce chwyta się najbardziej absurdalnych wymówek, by tylko nie przyznać, że ktoś po prostu był lepszy od niego. a to zdanie:

"A wtedy znów na chwile stajesz się lepszy"

trzeba będzie mu przypomnieć, gdy ta "chwila" będzie trwała dekadę

01.03.2013 16:06

uf... mecz w Londynie kontrolowaliśmy w 100%, drugą połowę pojedynku z BVB absolutnie nie. oczywiście brakowało skuteczności, gdyby Kroos czy Mandzukic wykorzystali swoje szanse, uniknęlibyśmy nerwówki. trzeba jednak pamiętać, iż naszym przeciwnikiem był jeden z faworytów Ligi Mistrzów, a do tego drużyna, która ostatnimi czasy rozpracowała nas jak żadna inna. liczy się zwycięstwo, awans i potwierdzenie całkowitej dominacji w obecnym sezonie

27.02.2013 22:34

po długim okresie mozolnego konstruowania, wreszcie doczekaliśmy się świetnie zaprojektowanej, perfekcyjnie zaprogramowanej i idealnie działającej maszyny, a zarząd podjął decyzję o wymianie osoby, która nią steruje. obawiam się, iż bardzo szybko zatęsknimy za Juppem Heynckesem

25.02.2013 16:04

@Bawaria6
przy bramce Kroosa asystował Muller

o meczu nie ma co pisać- 1:3 na wyjeździe w fazie pucharowej LM to fantastyczny rezultat i niemal pewny awans do następnej rundy. chciałem natomiast zwrócić uwagę na fakt, iż skuteczność, jaką od początku rundy rewanżowej prezentują Thomas i Mario jest naprawdę niesamowita:

Greuther Fürth: Mandzukic- 2 gole, Muller- asysta
Stuttgart: Mandzukic- gol i asysta, Muller- gol
Mainz: Mandzukic- 2 gole, Muller- gol
Schalke: żaden nie grał ani minuty
Wolfsburg: Mandzukic- gol, Muller- asysta
Arsenal: Mandzukic- gol, Muller- asysta i gol

do tego w międzyczasie obaj trafiali dla swoich reprezentacji narodowych. oczywiście takiej formy nie da się utrzymać wiecznie, ale trzeba przyznać, iż start rundy wiosennej w wykonaniu naszego duetu ofensywnych zawodników jest bezsprzecznie imponujący

20.02.2013 07:16

Ciuus
tak, przepaść, prawdziwa przepaść. Bayern to w tej chwili druga po Barcelonie najlepsza drużyna na świecie, jeden w głównych faworytów ligi mistrzów, który w obecnym sezonie oprócz kilku pechowych wpadek (Bayer, BATE), kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, praktycznie nie tracąc punktów. Arsenal to zespół, który po stracie Fabregasa, Nasriego czy RvP spadł w Europie o ligę niżej, w zasadzie nie stanowi zagrożenia dla czołówki i jeśli nie przejdzie gruntownej przebudowy, może znaleźć się poza elitą na dłuższy czas. nie sugeruj się obrazem gry z drugiej połowie i nie wyciągaj mylnych wniosków, jakoby rywalizowały ze sobą dwie równorzędne drużyny. Bayern przycisnął w pierwszych 20 minutach i było praktycznie po zawodach, potem prowadząc w 1/8 LM 2:0 w spotkaniu na wyjeździe oddanie inicjatywy i skoncentrowanie się na obronie było całkowicie logicznym posunięciem. Monachijczycy stracili bramkę przez błąd sędziego (nie powinno być rzutu rożnego) i wpadkę Neuera, który zachował się strasznie nieporadnie. jednak od bramki Mullera Bayern kontrolował mecz, mógł w dowolnym momencie wrzucić wyższy bieg, jednak mając w perspektywie rewanż na własnym boisku i prowadząc na wyjeździe nie było takiej potrzeby

19.02.2013 23:12

niby w 2. połowie Bayern grał słabiej, ale na wyjeździe wynik 1:3 jest korzystniejszy niż 0:2. przed dwumeczem bywałem na stronie Kanonierów i wydaje mi się, że polscy kibice Arsenalu nie zdawali sobie sprawy z przepaści, jaka dzieli obecnie obydwie drużyny

19.02.2013 22:41

a ja kocham koszykówkę, interesuję się nią znacznie bardziej niż piłką nożną, ale obecnie ograniczam się wyłącznie do NBA. rozgrywki europejskie śledziłem ostatnio jakieś 10 lat temu, ale prawda jest taka, że wszystko co najlepsze w baskecie rozgrywa się po tamtej stronie Atlantyku

go Mavs!

17.02.2013 17:58

Alaba powinien egzekwować karne, nie Muller

09.02.2013 18:51

dziwi mnie twoja pewność. ja po raz kolejny powtarzam, że nie wiem jak było, "moja" wersja z postawieniem sprawy następująco: "jeśli byś chciał, mógłbyś zostać, ale przecież nie chcesz" wydaje mi się po prostu bardziej prawdopodobna. sytuacja, w której tak wielki trener jak Heynckes postanawia "zostać w ostateczności, o ile nie znajdzie się inny, sensowny kandydat", uważam za znacznie mniej realną

06.02.2013 19:39

niewykluczone. wiemy jednak, iż do porozumienia z Guardiolą doszło w grudniu, nie wiemy natomiast, kiedy rozmowy się rozpoczęły. wypowiedź o rzeczach "chylących się ku końcowi" mogła być swego rodzaju poczynionym zawczasu zabezpieczeniem w razie ostatecznego dogadania się z Hiszpanem. po prostu wydaje mi się, iż wobec zakontraktowania (bądź samej możliwości zakontraktowania) Guardioli, od samego Heynckesa niewiele zależało

06.02.2013 19:06

ja mimo wszystko jestem skłonny przyznać rację abcde. nikt z nas tak naprawdę nie wie, jak dokładnie wyglądały rozmowy pomiędzy zarządem a Heynckesem, a to wszystko, co zostało przedstawione przed kamerami i zawarte w oficjalnych oświadczeniach, to taka piękna, wystawowa wersja, w której wszystko jest idealnie, kochamy się, działamy dla dobra klubu itd. być może jest ona prawdziwa, tego oczywiście wykluczyć nie można, ale choćby chronologiczne zestawienie faktów podanych przez abcde oraz strzępki niektórych wypowiedzi mogą sugerować, iż rzeczywistość nie była tak kolorowa. podejrzewam (nie mam oczywiście żadnych dowodów, to tylko moje prywatne przypuszczenia, w które absolutnie nie każę nikomu wierzyć), iż zarząd zakomunikował Juppowi coś w stylu: "naturalnie świetnie nam się z Tobą współpracuje, jeśli chcesz oczywiście możesz trenować dalej, tylko widzisz, dogadujemy (lub już dogadaliśmy) się z Guardiolą, więc sam rozumiesz..." powtarzam jeszcze raz, iż nie wiem jak było, ale taka wersja wydarzeń wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. być może moje poszukiwanie spisku jest poniekąd powodowane faktem, iż jestem raczej sceptycznie nastawiony do pełnienia funkcji szkoleniowca Bayernu przez Guardiolę. miałem nadzieję, iż Heynckes potrenuje Monachijczyków do 2014 roku, a po MŚ zadzwoni się do Loewa...

06.02.2013 18:38

a ja uważam, że Heynckes powinien nadal trenować Bayern Monachium

06.02.2013 13:10

choć drażnią mnie te niezliczone hymny pochwalne na cześć Lewandowskiego powtarzane bez końca przez polskich dziennikarzy, to samego Roberta bardzo lubię i niezwykle cenię. nasz rodak jest bez wątpienia skutecznym i wartościowym napastnikiem, pojawia się jednak pytanie, czy posiada wystarczające umiejętności do bycia numerem jeden w ataku Bayernu. osobiście, mimo sympatii do Lewego, wyżej cenię Gomeza, który przy naszych szybkich i kreatywnych pomocnikach jest w mojej opinii wręcz optymalnym rozwiązaniem w roli króla pola karnego. Mario ma za sobą już wiele lat grania na najwyższym poziomie i gdy tylko jest zdrowy i znajduje się w dobrej formie, potrafi strzelać bramki jak na zawołanie. jak udowodnił początek rundy wiosennej, mamy również bardzo dobrego drugiego (a aktualnie pierwszego) napastnika w osobie Mandzukicia. czy zatem Robert aby na pewno jest nam potrzebny? nie wydaje mi się

05.02.2013 11:49

"kanadyjkarzy"?!

28.01.2013 21:47

kapitalistom 100 lat i dużo zdrowia! a analfabetom reedukację!

21.01.2013 07:30

DarthSmd- ano przecież... do kompletu brakuje jeszcze jakiejś legendy Milanu wraz z wieloletnią gwiazdą Interu

16.01.2013 19:54

ikona Barcelony i ikona Realu wspólnie na ławce Bayernu? do czego ten świat zmierza...

16.01.2013 19:37

nie jestem raczej optymistą, jeśli chodzi o osobę Guardioli na ławce Bayernu. oczywiście przemawia za nim wielkie nazwisko i olbrzymie sukcesy, ale nie można przecież pominąć faktu, iż swoje wszystkie tryumfy święcił z Barceloną, klubem, w którym dorastał, uczył się grać w piłkę, występował w młodzieżówce, a następnie pierwszej drużynie, pełnił funkcję kapitana, a ostatecznie został trenerem. Fabregas kiedyś powiedział o sobie, że w jego żyłach płynie krew koloru blaugrana i o Guardioli trzeba by powiedzieć to samo. warto również dodać, że w okresie, w którym prowadził Barcelonę, Katalończycy mieli zdecydowanie najlepszy skład na świecie (zresztą nadal mają), co z pewnością także w znacznym stopniu ułatwiło mu osiąganie z tą drużyną sukcesów. Bayern to całkiem inny świat, inna filozofia gry, odmienna specyfika piłkarzy- tam Pep miał bajecznych techników i dryblerów, a tu jest ich znacznie mniej (jak sam o sobie powiedział Muller, "czarować" nie umie). cóż, zobaczymy. to, że mam wiele wątpliwości, nie znaczy oczywiście, że nie cieszę się ze sprowadzenia Hiszpana i nie życzę mu mnóstwa zwycięstw z naszym ulubionym klubem. mam nadzieję, że szybko znajdzie z piłkarzami wspólny język

16.01.2013 19:30

Barca bez wątpienia jest od nas mocniejsza, natomiast Realowi trochę do Bayernu brakuje

31.12.2012 14:48

fcbmx2
| 2012-12-20 14:05:26
Pomimo całej sympatii do Arsenalu (jedyny angielski klub, który lubię - nie znoszę chorych tworów za petro-dolary w postaci Chelsea i City... no i oczywiscie nie znosze ManU - jak pewnie kazdy fan Bayernu) to nie daje im najmniejszych szans. Jezeli w zimowym okienku nie wykupią połowy składu Barcy to zostaną upokorzeni. (...)


fcbmx2
| 2012-12-20 14:26:25
(...)
Zeby nie było - w piłce wszystko sie może zdarzyć, więc jakieś 15-20% szans trzeba im pozostawić...

zmieniłeś zdanie, czy Arsenal w międzyczasie wykupił pół składu Barcy?

kiedy na stronie pojawiła się ankieta, kto byłby najlepszym rywalem dla Bayernu, od razu pomyślałem o Arsenalu (szczerze pisząc nie pamiętam, czy w końcu w ogóle w ankiecie głosowałem, czy nie...). już nawet jakoś Galatasaray wydawało mi się bardziej nieobliczone i niewygodne w roli rywala. Kanonierzy natomiast to w mojej obserwacji drużyna z roku na rok obniżająca swój poziom sportowy. o upadku giganta w dużej mierze świadczy systematyczny "odpływ" czołowych piłkarzy. Londyńczycy nigdy nie byli w Europie dominatorem (choć przez jakiś czas należeli do ścisłej czołówki), ale teraz, po odejściu Fabregasa, Nasriego, van Persiego oraz łataniu luk w składzie Podolskim (nie mogę się doczekać, aż Reus i Gotze na dobre wybiją mu z głowy grę w pierwszej jedenastce reprezentacji) czy Giroudem, do faworytów ligi mistrzów, w przeciwieństwie do Bayernu, zaliczyć ich nie można. oczywiście to nie znaczy, że już możemy szykować się na ćwierćfinał, jednak w mojej ocenie mamy wszystkie atuty w ręku, by rozstrzygnąć dwumecz na swoją korzyść. przed napisaniem komentarza zajrzałem na polską stronę Arsenalu, by przejrzeć opinie tamtejszych użytkowników. muszę przyznać, iż bardzo mi się one podobały. większość kibiców Kanonierów okazuje wielki szacunek Bayernowi, podkreśla trudność losowania, a przy tym nie traci wiary we własny zespół. doprawdy świetna postawa. mam nadzieję, iż tym razem obejdzie się bez prowokacji, wyzwisk i zaśmiecania naszej strony obraźliwymi komentarzami. o fanach Arenalu zawsze miałem dobre zdanie i sądzę, iż po naszej rywalizacji tak pozostanie

20.12.2012 15:06

dobry mecz, zwłaszcza w drugiej połowie. trzymam mocno kciuki za Dortmund- potrzebny jest nam silny rywal w Bundeslidze na więcej niż jeden sezon

02.12.2012 14:21

"Bayern have been hit by a new injury blow after Holger Badstuber ruptured a cruciate ligament in his right knee during Saturday evening’s home meeting with Borussia Dortmund. The Germany defender is likely to be out of action for the next six months."

z oficjalnej strony klubu

01.12.2012 21:21

może Timm Klose z Norymbergi?

01.12.2012 21:13

jeśli to zerwanie więzadeł krzyżowych kolana to może to oznaczać nawet koniec kariery. oczywiście kariery na obecnym poziomie. sądzę, iż w zimowym okienku transferowym należy koniecznie kupić jakiegoś solidnego obrońcę z Bundesligi, grającego w klubie nie występującym z europejskich pucharach, ponieważ jak zdążyliśmy się już przekonać, często zdarza się, iż kartki i kontuzje eliminują podstawowych zawodników z udziału w najważniejszych meczach sezonu

01.12.2012 21:04

remis w tym meczu sprawia, że wciąż będziemy mieli nad BVB 11 punktów przewagi, zatem najprawdopodobniej zapadła decyzja, iż nie będziemy zbytnio ryzykować. bardzo liczę na jakiś przebłysk Ribery'ego, Mullera bądź strzał z dystansu Kroosa- o zwycięstwie być może przesądzi jedna akcja...

01.12.2012 19:29

z tego co piszecie Borek naprawdę zalazł Wam za skórę. nie jestem w temacie, nie mam w mieszkaniu telewizora i nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem mecz z polskim komentarzem. wszystkim którzy mają taką opcję, szczerze proponuję po prostu zmianę języka transmisji (na Eurosporcie można wybrać bodaj angielski). na necie jeszcze do niedawna najczęściej trafiałem na kanały rumuńskie, a ostatnio na rosyjskie i muszę przyznać, że wcale nie brakuje mi paplania polskich sprawozdawców

29.11.2012 22:18

Palikot żyje z gadania głupot o walce z homofobią, państwie neutralnym światopoglądowo, prawach kobiet, wyższości UE nad suwerennością itd., a Kaczyński z paplania bzdur o sprawiedliwości społecznej, pomaganiu biednym, dbałości o polski interes narodowy oraz udawania prawicowca i patrioty. Biedroń został wybrany do sejmu jadąc na tym samym wózku co Palikot, w dodatku jest członkiem jego partii. ja z bycia zwolennikiem Mandzukicia mam tyle co Ty z bycia jego przeciwnikiem, a zatem zupełnie nic. wbijając sobie coś tam w klawiaturę jest mi totalnie obojętnie, czy akurat popieram użytkownika o nicku "Mandzu" czy "fcbmx2". być może mierzysz wszystkich swoją miarą- uwierz mi, są ludzie, do których docierają argumenty innych, o ile są one trafne i umiejętnie obalają omawiane tezy. dam Ci przykład z własnego życia: jako konserwatysta byłem zdecydowanym przeciwnikiem legalizacji narkotyków w jakiejkolwiek formie, ale moje poglądy w tej kwestii w ciągu niecałych 30 minut zmieniły się o 180 stopni. wystarczyło, iż obejrzałem na youtube'ie wywiad z porucznikiem Jackiem Cole'm z organizacji Law Enforcement Against Prohibition i błyskawicznie zrozumiałem w jak wielkim błędzie się znajdowałem. wiem, że niektórym trudno jest powiedzieć samemu sobie: myliłem się, prawda jest zupełnie inna niż mi się wydawało, ale moim zdaniem tylko głupiec trwa uparcie przy swych pierwotnych założeniach, będąc opornym na wszelką argumentację innych

27.11.2012 15:34

fcbmx2, z tego co napisałeś wynika, że czytanie bądź słuchanie jakiejkolwiek dyskusji dotyczącej zagadnienia, na temat którego ma się na wstępie jakąś własną opinię jest z góry pozbawione sensu

27.11.2012 06:36

a na świecie powinien panować pokój

26.11.2012 21:56

fcbmx2, ja wcale nie jestem żadnym poplecznikiem Mandzu. przyznałem mu rację w jednej, konkretnej dyskusji z Tobą, uznając jego argumentację za znacznie trafniejszą i lepiej uzasadnioną od twojej. w innych kwestiach wcale nie muszę się z nim zgadzać, gdyby rozmowa dotyczyła Martineza, to (znając jego zdanie na temat Hiszpana) najprawdopodobniej ja i Mandzu znaleźlibyśmy się po przeciwnych stronach

na pytanie, który z dwójki napastników jest lepszy: Mandzukić czy Gomez, wskazałbym na Niemca bez chwili zastanowienia. to prawdziwa gwiazda, ściągnięta do Bayernu za ogromne pieniądze właśnie po to, by być liderem ataku. nie mam do Ciebie pretensji o to, iż stawiasz go ponad Chorwatem, nie podoba mi się jedynie, iż prowadzisz zintensyfikowany atak na Mandzukicia, mając w wielu momentach skłonność do zdecydowanej przesady. według mnie ten piłkarz swoje zadanie spełnia- w 12 meczach Bundesligi zdobył 9 bramek i zaliczył jedną asystę- to naprawdę przyzwoity wynik jak na kogoś, kto jedynie zastępuje podstawowego napastnika drużyny. określanie epitetami "marny" czy "beznadziejny" gracza, który po rozegraniu 1/3 sezonu jest współliderem w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców jest w mojej opinii niesłuszne i krzywdzące. często wspominasz również o braku goli Mandzukicia w LM- to oczywiście prawda, ale zauważ przy tym, iż cały Bayern w tegorocznych rozgrywkach europejskiej elity spisuje się poniżej oczekiwań: wyjazdy to kompromitacja w Mińsku, wymęczony po fatalnej grze remis w Walencji oraz minimalna wygrana w Lille po bardzo słabym meczu. w konfrontacji z Francuzami w Monachium, gdy zespół grał świetnie i była okazja "sobie postrzelać", Chorwat nie spędził na boisku ani minuty. powtarzam, by zaakcentować to wyraźnie: Mandzukić nie należy do grona najlepszych napastników świata, nie posiada klasy Mario Gomeza, ale moim zdaniem swoją rolę w Bayernie spełnia co najmniej poprawnie i z pewnością nie zasługuje na nazywanie go "marnym", "beznadziejnym" czy "nieskutecznym" (przypominam, iż Gomez, mimo iż ostatecznie osiągnął w poprzednim sezonie imponujący wynik bramkowy, również potrzebował bardzo wielu sytuacji, by owe gole zdobyć, a w ważnych momentach kilkukrotnie chybił, co część osób [ja akurat nie] mu później zarzucało)

po prostu uważam, iż wobec każdego zawodnika powinno się mieć inne oczekiwania: jeśli sprowadza się defensywnego pomocnika za 40 milionów, wymaga się od niego zapewnienia dominacji w środku pola, kiedy wprowadza się do składu 18-letniego juniora, oczekuje się, iż będzie powoli przyswajał filozofię gry, czyniła stałe postępy i dawał dobre zmiany, natomiast kiedy ma się w drużynie gwiazdę pokroju Tormachinera i kupuje mu się zmiennika za 13 milionów, a ten zdobywa 9 goli w 12 meczach ligowych, to można być z tego faktu zadowolonym

26.11.2012 21:19

@BW10

odnosiłem się do naszej perspektywy, ponieważ fcbmx2 napisał o szansach trafienia na "real czy juve" oraz szansach wylosowania "barcy czy manu". nie sprecyzował zatem, o którą z tych drużyn mu chodzi, więc założyłem, iż mówi ogólnie o "prawdopodobieństwie trafienia na silnego rywala", a skoro (przy założeniu wygrania grupy przez Schalke) ze wszystkich 8 zwycięzców grup nie będziemy mogli wylosować 3 (BVB, S04, Valencii), a (o ile sami zajmiemy pierwsze miejsce) spośród drużyn z drugich miejsce będziemy mogli wylosować każdego, oprócz Valencii, to oszacowałem, iż procentowo większe prawdopodobieństwo trafienia na "silnego rywala" będziemy mieć w przypadku zakończenia rozgrywek grupowych na drugiej pozycji. w praktyce rzecz jasna, ze względu na ochronę krajową, szansa wylosowania Barcelony będzie inna, niż szansa wylosowania ManU. może to trochę skomplikowane, ale prościej napisać nie umiem

22.11.2012 19:12

fcbmx2
| 2012-11-21 23:05:52
teoretycznie wychodząc z grupy z 1 miejsca mamy wieksze szanse trafic na real czy juve niz wychodzac z 2 na barce czy manu

jak to policzyłeś? bo jeśli Schalke wygra swoją grupę, co jest bardzo prawdopodobne, to Bayern wychodząc z drugiego nie będzie mógł trafić ani na nich, ani na BVB, ani na Valencię. zostaje zatem 5 możliwych rywali, w tym Barca i ManU. jak wygramy grupę, możemy wylosować każdego oprócz Valencii, mamy więc 7 potencjalnych przeciwników, wliczając Real. chyba, że coś przeoczyłem, jeśli się mylę, proszę popraw mnie i napisz jak jest naprawdę

22.11.2012 13:03

to "ech" miało delikatnie zasugerować, że moja odpowiedź nie była na serio... doskonale wiem, o co Ci chodziło

a jeśli rozmawiamy na poważnie, to 100 razy wolę Real niż Barcelonę. ostatnio wszyscy tak się bali tego półfinału, a udało się zdominować przeciwnika na jego stadionie i jedynie przez nieskuteczność Bayernu potrzebne były rzuty karne. w tym sezonie Real nie jest silniejszy kadrowo, natomiast Bawarczycy mają znacznie lepszą ławkę. z kolei Barcelona, te ich miliony podań, symulowanie fauli i 85% posiadania piłki... to byłby dopiero horror

21.11.2012 22:57

Hilario
| 2012-11-21 22:39:22
No i Real z drugiego wiec bedzie nerwowka na losowaniu no chyba , ze zremisujemy lub przegramy z bate a Valencia wygra :p

tak, bo jak wyjdziemy z 2. miejsca to nie będzie nerwówki... ech...

21.11.2012 22:42

ja teraz Schalke oglądam. super gola Fuchs strzelił

21.11.2012 22:19

City 1:1, Real w 10. BVB już dziś może wygrać grupę

21.11.2012 22:17

@fcbmx2, nie ma sensu bronić Juppa. zagramy taki mecz jak z Lille i znowu wszyscy będą go nosić na rękach i marzyć, by przedłużył kontrakt

21.11.2012 22:09

BVB miażdży. Bayern musi się wziąć w garść, Borussia w takiej formie nie będzie tracić punktów w Bundeslidze. i bardzo dobrze, wreszcie mamy poważną konkurencję na więcej niż jeden sezon

21.11.2012 21:30

Reus i Gotze to absolutnie genialny duet. ich panowanie nad piłką to klasa światowa

21.11.2012 20:56

może wreszcie się doczekaliśmy pewnego egzekutora jedenastek

10.11.2012 17:05

w drugiej połowie pewnie wejdzie Muller. dziś potrzebny jest "gol z niczego"

10.11.2012 16:08

widziałem go w barwach reprezentacji Niemiec podczas młodzieżowych mistrzostw Europy. przyznaję, ciekawy chłopak, ale nie zrobił na mnie nawet w 1/5 takiego wrażenia jak Kroos, gdy był w jego wieku

08.11.2012 19:37

ok fcbmx2, dzięki. czyli wystarczy nam remis z Valencią, o ile oczywiście wygramy z BATE

07.11.2012 22:42

panowie, co decyduje o kolejności w grupie przy równej liczbie punktów? bezpośredni dwumecz czy bilans bramek?

07.11.2012 22:38

w zasadzie to gramy z przewagą liczebną, bo Arjena śmiało można dziś za dwóch liczyć. niesamowicie haruje na całym boisku

07.11.2012 22:11

świetna zmiana. to nie był mecz Tomka

07.11.2012 22:01

są Can i Weiser na ławce? bo Kroosa czy Shaqa na nich szkoda...

07.11.2012 21:22

bramkarz Lille miał taką minę, jakby chciał powiedzieć, że są takie dni, w które lepiej nie wstawać z łóżka

07.11.2012 21:15

coś się Tomek wstrzelić nie może...

07.11.2012 20:54

ile asyst?

07.11.2012 20:35

pele, ale potem Arsenal gra z Olympiakosem, więc ktoś punkty straci. jeśli Schalke wygra z Francuzami, przeskoczy przegranego

06.11.2012 22:50

AdiFantasti
| 2012-11-06 22:43:09
pele
Basti Fantasti jutro nom nie pomoże :P

o! widzę, że żyją jeszcze ludzie, którzy wiedzą kto to "Basti Fantasti"...

06.11.2012 22:48

moim zdaniem dzisiejsze remisy to dobre wyniki dla obu niemieckich klubów. pozostają liderami swoich grup, a dwumecze z głównymi konkurentami do pierwszego miejsca mają już za sobą. awans do 1/8 wydaje się być na wyciągnięcie ręki

06.11.2012 22:41

bez Mario tracimy bardzo dużo z naszej siły ognia. dobrze, że cała czwórka: Ribery, Robben, Kroos i Muller jest w dobrej formie

06.11.2012 21:32

przyjemnie ogląda się Arjena zmobilizowanego i głodnego gry

31.10.2012 21:38

@Hummels09

masz rozsądne, zdrowe podejście. silna Bundesliga jest w interesie wszystkich kibiców poszczególnych niemieckich drużyn- więcej miejsc w pucharach, większy prestiż i pieniądze (a co za tym idzie możliwości dokonywania wzmocnień i ciągłego rozwoju). dobrze, że zauważasz też rozdmuchaną do granic absurdu "manię Lewandowskiego", nieustannie przewijającą się przez polskie media. z jednej strony nie ma się czemu dziwić- wreszcie nasz "sport narodowy" ma zawodnika na międzynarodowym poziomie, z drugiej brakuje docenienia Borussii jako zespołu. ktoś Robertowi podaje, ktoś rozprowadza akcje, ogrywa rywali, dośrodkowuje, umożliwiając mu tym samym zdobywanie kolejnych goli. warto np. zwrócić uwagę na fakt, iż macie w składzie dwóch najzdolniejszych niemieckich piłkarzy ofensywnych młodego pokolenia, którzy mogą stanowić solidny fundament do budowania potęgi BVB na długie lata

na koniec moja osobista refleksja, pod którą zapewne większość kibiców Bayernu by się nie podpisała. otóż Borussia jest jedną z moich ulubionych drużyn, doskonale pamiętam rok 1997 i wygraną Dortmundczyków w Lidze Mistrzów po wspaniałym finale z Juventusem. jeszcze do niedawna trzymałem za nich kciuki również w Bundeslidze, a fakt, iż obecnie cieszy mnie każda utrata przez nich pojedynczych punktów wynika tylko i wyłącznie z tego, że po dwóch zdobytych mistrzostwach uważam ich za najpoważniejszego rywala Bayernu do kolejnych tryumfów. mimo to, z radością patrzę na stopniowy powrót BVB do europejskiej elity, cieszy mnie każde ich zwycięstwo na arenie międzynarodowej i życzyłbym sobie, by Borussia systematycznie się rozwijała i stanowiła dla Bawarczyków silną konkurencję, zmuszając ich tym samym do nieustannego podnoszenia swojego poziomu sportowego. pozdrawiam

26.10.2012 22:17

@Mandzu, nie jest aż tak źle, w Bayernie gra aktualnie ośmiu reprezentantów Niemiec, a kilku bardzo dobrych zawodników zza granicy zawsze w Monachium występowało. faktem jest, iż obecnie Bayern wydaje nieporównywalnie większe pieniądze, niż kilkanaście lat temu

@Apollo1, według mnie nie świadczy to o pechu, tylko o tym, że nowe pokolenie niemieckich piłkarzy nie ma tego, co było znakiem rozpoznawczym ich poprzedników- pewności siebie, przekonania o własnej wyższości i mentalności zwycięzców. to właśnie sprawia, iż zawodzą w najważniejszych momentach, nie potrafią postawić przysłowiowej kropki na "i", bez czego nie da się wygrać żadnego finału, a co za tym idzie całego turnieju. tak znakomici zawodnicy jak Lahm czy Schweinsteiger, którzy osiągnęli najwyższy światowy poziom i mają za sobą wiele lat wspaniałej kariery, nigdy nie zdobyli żadnego międzynarodowego trofeum w piłce seniorskiej

26.10.2012 20:58

na koniec tej laurki warto dodać, że ostatni puchar klubowy niemiecka drużyna zdobyła w 2001 roku, a reprezentacja wygrała ostatni turniej międzynarodowy w roku 1996. nie chce mi się liczyć wszystkich sukcesów angielskich klubów oraz hiszpańskich drużyn i reprezentacji odniesionych w tym czasie. dla mnie, jako kibica niemieckiej kadry, Bayernu i Bundesligi, to strasznie super, że w kraju naszych zachodnich sąsiadów gra wielu młodych, utalentowanych zawodników. ciekawe tylko, kiedy przełoży się to na zdobywane tytuły

26.10.2012 19:31

*wymianę zdań z Tobą

25.10.2012 18:47

a wiesz co Komunizm87, ostatnio przy okazji dyskusji na tematy ideologiczne miałem szczerą ochotę za wymianę zdań w Tobą i wysłuchanie twojej argumentacji. przedstawiłem Ci mój punkt widzenia, natomiast Ty podałeś tylko linka do planu jakiegoś polskiego komunisty- rewolucjonisty (przeczytałem w całości), po czym odesłałeś mnie do Marksa i Engelsa (nie uszczegóławiając nawet, do jakiego konkretnie dzieła mam sięgnąć). dlatego teraz daruję sobie jakiekolwiek zaczynanie merytorycznej rozmowy. jak dla mnie możesz nawet palić światełka przed ołtarzykiem Stalina

25.10.2012 18:32

zdf, dzięki za to zestawienie. o ile dobrze pamiętam, przed pierwszą kolejką bukmacherzy wyżej oceniali szanse City niż Bayernu...

24.10.2012 23:30

BRAWO BORUSSIA!!! chłopaki naprawdę wzięli się za LM w tym sezonie i grają jak na mistrza Niemiec przystało. wielkie, szczere gratulacje, bo pokonanie Realu Madryt to zawsze olbrzymie osiągnięcie. City po 3 meczach ma 1 punkt i minimalne szanse na odrobienie 6 do BVB, zwłaszcza w perspektywie rewanżu w Dortmundzie. Schalke ograło Arsenal na wyjeździe- fantastyczna kolejka dla całej Bundesligi!

24.10.2012 22:44

liczy się zwycięstwo... uwierz mi, gdyby Bayern wygrał w finale LM z Barceloną 1:0 oddając jeden strzał na bramkę w całym meczu przy 30 rywali i posiadając piłkę przez 20% czasu, skakałbyś ze szczęścia

23.10.2012 23:50

panowie, gdyby Chelsea zamiast kierować wszystkie siły na defensywę zdecydowała się na otwartą grę z Bayernem, dostała straszliwe lanie, a tak zdobyła pierwszy w historii klubu tytuł zwycięzcy Ligi Mistrzów. to oczywiste, że taktykę modyfikuje się w zależności od przeciwnika i oceny własnych możliwości. nie można się spodziewać, że FC Vaduz pójdzie na wymianę ciosów z Barceloną. a to, że te wszystkie "autobusy" ogląda się koszmarnie, to już inna para kaloszy...

23.10.2012 23:37

już widzę, że po sobotniej euforii dziś powszechnie panuje nastrój dekadencki. spokojnie. tak naprawdę to grupa jest po to, by z niej wyjść, a wtedy nikt nie będzie pamiętał o stylu gry w pojedynczych meczach. Chelsea przegrała, Juve zremisował, Barca i ManU wymęczyły. jak widać wszyscy faworyci mieli dziś po górkę i tym bardziej trzeba się cieszyć ze zwycięstwa. forma jest póki co nierówna, ale oprócz wpadki w Mińsku Bayern wygrywa jak na razie wszystkie pozostałe spotkania w sezonie

Mandzu
| 2012-10-23 22:39:40
Bayern w tym roku całe siły rzucił na Bundesligę i w LM może być w tym roku średnio.

nie martw się Mandzu, nie ma takiej opcji. w Bundeslidze jest jak na razie "lekko, łatwo i przyjemnie", ale kadra Monachijczyków jest na tyle silna, a ławka długa, by walczyć na wszystkich frontach. nasza sytuacja w LM nie jest zła, jak już pisałem remis z Walencją i wygrane u siebie w dwóch pozostałych meczach powinny zapewnić wygranie grupy

23.10.2012 22:52

bardzo ważne trzy punkty po naprawdę słabym meczu. sytuacja w grupie robi się bardzo ciekawa. remis z Walencją i wygrane u siebie z Lille i BATE dadzą nam pierwsze miejsce

23.10.2012 22:39

czasem mnie zastanawia, jakie dokładnie kryteria stosuje Kicker przy wystawianiu tych not. interesuje mnie np. czy ocenia, iż dany piłkarz "zagrał dobrze" czy też "zagrał dobrze jak na siebie". wszak "mecz życia" takiego Groskrojca dla Ribery'ego byłby występem przeciętnym. warto zauważyć, że faktycznie piłkarze Bayernu stosunkowo rzadko znajdują miejsce w najlepszych jedenastkach poszczególnych kolejek oraz zazwyczaj dostają niższe noty, niż mogłyby na to wskazywać ich statystyki. Muller w 7 meczach (w jednym z nich grał nieco ponad 20 minut) zdobył 6 goli i zaliczył 7 asyst, a do "Elf des Tages" został wybrany dopiero po raz drugi

22.10.2012 17:17

Marienplatz

napisałeś, że "ja tak naprawdę dawno już nie przejmuję się Bundesligą", co zabrzmiało tak, jakby od nie wiem kiedy było oczywiste, iż Bayern zdobędzie mistrzostwo. w świetle ostatnich wyników i fantastycznej gry rzecz jasne staje się to coraz bardziej pewne, ale moim zdaniem przed sezonem nie można było być całkowicie spokojnym o tryumf w Bundeslidze. już rok temu mówiło się, iż podrażniony porażkami Bayern rozniesie BVB na strzępy, a potem przyszła seria niepowodzeń, łącznie z przegraniem ligi, kompromitacją w pucharze i 5. wygranymi Borussii z rzędu. a inny rywal? może Schalke, ale to mało prawdopodobne. są solidni i raczej nie będą tracić punktów z przeciętniakami. jeśli Bayernowi przytrafi się okres kryzysu, Niebiescy mogą spróbować to wykorzystać. na zakończenie tego pesymistycznego komentarza dodam, iż daje Monachijczykom jakieś 97% szans za zdobycie mistrzostwa

20.10.2012 19:54

Marienplatz
| 2012-10-20 19:18:18
ja tak naprawdę dawno już nie przejmuję się Bundesligą. Nie wiem co by się musiało stać żeby Bayern nie wygrał Bundesligi.

wystarczyłoby, by stało się to co w poprzednim sezonie, albo dwa sezony temu. w moim przypadku Bayern również służy głównie do "kibicowania w Europie", ale po dwóch latach upokorzeń i porażek z BVB odzyskanie krajowego mistrzostwa również ma swoją wartość. zgadzam się natomiast, iż Liga Mistrzów to absolutny priorytet

20.10.2012 19:25

w jubileuszowym, pięćdziesiątym sezonie Bundesligi Bayern Monachium, najlepszy klub w historii Bundesligi, poprawił kolejny rekord Bundesligi, wygrywając wszystkie 8 pierwszych meczów. ciekawie się ułożyło

20.10.2012 17:37

Robben to jeden z najlepszych piłkarzy ofensywnych w historii kluby, zawodnik wprowadzający swoją grą jakość do Bayernu i nie mam absolutnie nic przeciwko temu, by zakończył karierę w Monachium

17.10.2012 19:10

Kroos dał świetną zmianę. ogólnie Niemcy całkowicie zdominowali dzisiaj przeciwnika, a wynik jest tego najlepszym dowodem. Reus graczem meczu jak dla mnie

12.10.2012 22:41

bardzo dobra gra Niemców do przerwy- pełna kontrola, cierpliwe budowanie akcji. Reus jest absolutnie niesamowitym piłkarzem i mam nadzieję, że na dobre wygryzie Podolskiego z pierwszej jedenastki

swoją drogą, ciekawe zjawisko: Piechot, ja i pewnie jeszcze kilka osób ogląda Niemców, wenthlon Szwajcarię, FCBxxx2 jak rozumiem Chorwację:

FCBxxx2
| 2012-10-12 21:02:46
Oglądacie Chorwatów? Alez ten Mandzuszczur jest beznadziejny.

a jakoś nikt nie jest zainteresowany reprezentacją PZPN-u...

12.10.2012 21:39

i pewnie masz rację, wypowiedź nie była potrzebna, ale najprawdopodobniej ktoś zapytał go wprost, a on walnął oklepane hasło, że "niczego nie można wykluczyć". czasem jest to nawet lepsze niż odmowa odpowiedzi, bo wówczas najczęściej ktoś dokona jakiejś nadinterpretacji. zresztą odniosłem się do twojego komentarza głównie dlatego, iż napisałeś, że Thomas grał beznadziejnie, a choćby rzut oka na statystyki i zaistniałe okoliczności (rola rezerwowego przez niemal pół sezonu) potwierdza, że aż tak źle nie było. choć powtarzam, oczywiście stać go na o wiele więcej, co udowadnia obecnie

12.10.2012 19:31

nie ma co demonizować. pytali go, to odpowiedział, raczej to media przyszły do niego, a nie on biegał do nich. a tamten sezon, niby beznadziejny, zakończył jako drugi (na równi z Huntelaarem) po Ribery'm asystujący Bundesligi, pomimo, iż przegrał rywalizację z Kroosem i przez dużą część sezonu pełnił jedynie funkcję zmiennika. wiem, że przyzwyczaił nas do lepszych występów, ale to taki typ zawodnika, który potrafi sporo dać zespołowi nawet gdy jest w nie najwyższej formie. obecnie wyraźnie wraca na właściwe tory

12.10.2012 19:13

nyy39
| 2012-10-11 16:30:22
(...) nie będę pisał dlaczego, bo sprowadzałoby się to do kopiowania całych fragmentów waszych wypowiedzi (...)

uważam, że Mandzu wypunktował Cię na tyle trafnie, że ja już nie muszę. mam tu głównie ma myśli rozbicie w pył twoich argumentów, że to niby Chorwat "jest mierny, nieskuteczny i powinien być 3. snajperem". w przepychanki słowne typu "dowiesz sie więcej o hipotezach z momentem pisania pracy mgr" się nie wgłębiałem. zresztą- skoro W TWOJEJ OPINII prezentuję niski poziom logiki, to po co w ogóle pytasz mnie o takie rzeczy?

11.10.2012 18:02

ok, zatem niniejszym przyjmuję do wiadomości, że W TWOJEJ OPINII zawsze przegrywam każdą dyskusję, oraz że TY NIE OCENIASZ mojej logiki wysoko. nie ukrywam, iż niezbyt mnie to martwi...

11.10.2012 17:34

no i co ja Ci mam odpisać? jeśli chcesz się z kimś pojedynkować na przepychanki słowne w stylu "A ty jesteś głupi! - Sam jesteś głupi!" tylko przy użyciu bardziej rozwiniętego słownictwa, to znajdź innego przeciwnika. ja nie wypowiadam się o Tobie jako o osobie, tylko o jednej dyskusji z twoim udziałem. dyskusji, którą według mojej subiektywnej opinii przegrałeś z kretesem. to wszystko. po prostu przekonał mnie Mandzu i to pod jego argumentami w tej konkretnej spawie byłbym się w stania podpisać

11.10.2012 17:17

ale o co Ci chodzi, kolego? umieszczając swoje przemyślenia na "forum" internetowym musisz zdawać sobie sprawę, że czasem zdarzy się, że inny użytkownik sieci je przeczyta i oceni. w dyskusji chodzi o to, by swoimi argumentami przekonać kogoś (adwersarza, a jeśli to dyskusja na forum publicznym, to także jej widzów lub słuchaczy) do prezentowanej przez siebie opinii. ja zapoznałem się z waszą wymianą zdań i przekonał mnie Mandzu. wyraziłem to dość dobitnie (K.O., "logiczna egzekucja") bo tak właśnie oceniam trafność i spójność jego argumentacji względnej twojej. nie będę pisał dlaczego, bo sprowadzałoby się to do kopiowania całych fragmentów waszych wypowiedzi. po prostu uważam, że Mandzu całą dyskusję zdecydowanie wygrał, a twoje obraźliwe teksty zarzucające mi nielogiczne myślenie ( an zasadzie "on się zgadza z nim, a nie ze mną, więc myśli nielogicznie") nie mają tu żadnego znaczenia

11.10.2012 16:30

brawo Mandzu, jak dla mnie K.O. sądzę, iż po przeczytaniu twoich argumentów i swoistej logicznej egzekucji na FCBxxx2 przeciwników obecności Mandzukicia w Bayernie powinno znacznie ubyć

11.10.2012 14:24

mniejsza o Eintracht, było niemal pewne, że prędzej czy później zaczną tracić dystans. Borussia natomiast jest zawsze groźna i na całe szczęście udało się wyrobić sobie nad nimi sporą przewagę już na początku sezonu. teraz nawet jakaś dłuższa seria zwycięstw z ich strony nie pozwoli im na łatwe objęcie prowadzenia w lidze. i nie kibicujcie aż tak Schalke. póki co Niebiescy bardziej zagrażają Bayernowi niż BVB, a ich ofensywa z Draxlerem, Farfanem, Afellay'em czy Huntelaarem jest naprawdę imponująca

07.10.2012 19:30

ale Hummelsowi straszne błędy się zdarzają. nie jest lepszy ani od Badstubera, ani od Boatenga. coraz mniej żałuje, że zarząd go sprzedał

07.10.2012 18:09