DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: nyy39 Strona 1

Nie twierdzę, że Guardiola był winowajcą wszystkich niepowodzeń w ostatnich trzech latach, a Ancelotti jest zbawicielem, z którym wygramy Ligę Mistrzów 3 razy z rzędu, ale to z jaką nienaturalną powtarzalnością działacze Bayernu wychwalają i idealizują Pepa przy każdej okazji oceniam jako ustaloną obronę własnej polityki. Według mnie Hiszpan się w Monachium do końca nie sprawdził, a z drużyną, która w tak genialnym stylu zdobyła Potrójną Koronę można było osiągnąć więcej. Jednak w Bayernie obowiązuje mantra: "Guardiola wielkim trenerem był" - stanowisko jest jedno i wszyscy zobowiązani są do jego przestrzegania.

10.09.2016 09:25

Obiema rękami podpisuję się pod wypowiedzią Scholla. Taktyka Guardioli raz się sprawdzała raz nie- i to był właśnie największy problem. Ten człowiek nie potrafił dostosować gry swojego zespołu ani do własnych piłkarzy, ani do przeciwnika. W niektórych meczach wyglądało to bajecznie, w półfinałach LM z Realem i Barceloną- tragicznie. Pepowi brakowało elastyczności, umiejętności zmiany schematu; wierzył w swoją "filozofię" pomimo wszystkich oczywistych przesłanek, iż na niektórych rywali była ona po prostu skrajnie nieskuteczna. Zdarzało mi się wbić mu za to szpilę, ale teraz już go w Monachium nie ma i nie widzę potrzeby emocjonalnego roztrząsania przeszłości. Cieszy postawa Bayernu w pierwszych tygodniach pracy Ancelottiego, ale o tryumfie w Europie decyduje forma drużyny w kwietniu, maju i czerwcu. Jestem entuzjastą trenerskich umiejętności Carlo i wierzę, iż Bayern za jego kadencji odniesie wiele sukcesów.

28.08.2016 15:10

@pele
Dokładnie tak samo stwierdziłem- Lewandowski jest według mnie najlepszym napastnikiem Bayernu od czasów Klinsmanna (zaraz na nimi dałbym Makaay'a).

29.05.2016 17:41

A "Słowacki wielkim poetą był!"...
Ta mantra o geniuszu Guardioli w niecały tydzień po tym jak trzeci raz z rzędu hiszpański zespół zatopił w półfinale Ligi Mistrzów tego jego "Titanica" już zaczyna być nudna.

08.05.2016 12:22

@otwarty
"we wspolczesnym futbolu im więcej goli strzelisz tym lepiej. Ilość podań nie ma znaczenia."
Generalnie, historycznie jest to truizm. Mi natomiast chodzi ściśle o futbol WSPÓŁCZESNY. Jeżeli potrafisz przeprowadzić akcję i znaleźć się pod bramką przeciwnika za pomocą 4-5 podań, masz dużo większą szansę na zaskoczenie go, niż gdy potrzebujesz do tego podań 50. W dzisiejszym futbolu niezwykle istotne jest płynne, błyskawiczne przechodzenie całego zespołu z obrony do ataku po odzyskaniu piłki oraz z ataku do obrony po jej utracie. Bayern Heynckesa robił to znakomicie- zawodnicy wiedzieli, jak się ustawiać, gdzie który ma wybiegać na pozycję i kiedy może liczyć na podanie. Kilka sekund i byli pod bramką. Bayern Gaurdioli po przejęciu piłki wymieniał 10 idiotycznych bezproduktywnych podań na wysokości środka boiska, zanim zaczął w ogóle zbliżać się do pola karnego przeciwnika. Rywale mieli czas by wypić kawę, poczytać gazetę i spokojnie ustawić się w defensywie za podwójną gardą.

"A może tak po prostu byc bardziej elastycznym i modyfikować taktykę na potrzeby konkretnego meczu, miast kurczowo trzymać się ciągle jednego i tego samego stylu gry?"
W tym zgadzam się całkowicie . Dobry trener powinien umieć dostosować taktykę nie tylko do możliwości swoich piłkarzy, ale także do stylu gry przeciwnika. W spotkaniach z bundesligowymi średniakami wymienienie 6564237843508165175301 pięciometrowych podań mogło sprawić, że rywale poumierają z nudów i gdzieś jakaś luka w obronie się znajdzie. W meczach z Realem czy Barceloną taka strategia przypominała walenie drewnianym kijem w pancerny czołg. Szkoda, że Gaurdiola przez 3 lata nie potrafił tego zrozumieć.

04.05.2016 16:25

@KoanGuardiola2
Bracie.. Dla mnie to tak jakbyś pisał, że woda jest mokra, a w nocy jest ciemno. Posunę się o krok dalej i pozwolę sobie na odważne stwierdzenie: we współczesnym futbolu im MNIEJ podań w jednej akcji tym LEPIEJ.

04.05.2016 13:53

@Quebo - laurkę widzę w pierwszej połowie tekstu. Esej jest świetnie napisany, argumenty dobrze przedstawione, każda opinia solidnie uzasadniona. Tylko, że ja podsumowanie pracy Guardioli w Bayernie widzę totalnie inaczej...

04.05.2016 13:47

@KoanGuardiola2
Czy Ty nie jesteś przypadkiem moim zaginionym bratem bliźniakiem? Po Tobie to ja już nic nie muszę pisać.
"Guardiola to strzępy ma w głowie" - to się nadaje na hasło na koszulce.

04.05.2016 13:37

O cholera, moja głowa... W najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że po tych trzech latach ktoś wystawi taką laurkę temu człowiekowi. Pomimo wymienienia negatywnych aspektów jego pracy, całość tekstu jawi się jak pięknie opakowany panegiryk na cześć Gaurdioli, biorąc pod uwagę fakt, na co ten człowiek przerobił heynckesowską maszynę do zabijania. W zasadzie mógłbym zdanie po zdaniu analizować wszystkie rzekome "plusy" jego "filozofii", jednak po wczorajszym meczu nie mam na to ni chęci ni czasu- po prostu pragnę już zobaczyć na ławce Bayernu pana Ancelottiego. Kolega poniżej napisał:

KoanGuardiola2
04.05.2016, 12:49
przez te trzy lata zrobiliśmy krok wstecz w porównaniu do tego co była za Juppa. Dobrze, że Guardiola w końcu sie stąd wynosi bo na prawdę jego filozofia nie pasuje do Bayernu. Mam nadzieje, że Carlo wprowadzi nas do absolutnego topu jak to było za kadencji Juppa

Doprawdy trudno o bardziej trafne podsumowanie.

04.05.2016 13:31

Najprawdopodobniej odpadniemy. Jeden przypadkowy gol dla Atletico, po jakiejś kontrze czy stałym fragmencie gry i już Bayern będzie zmuszony do strzelenia 3 bramek. Patrząc na wczorajszą grę obydwu drużyn, zespół z Madrytu jest dla mnie zdecydowanym faworytem do awansu.
Mnie jednak panowie zastanawia co innego. Moim zdaniem po idealnym sezonie 2012/13 i kolejnych wzmocnieniach, Bayern absolutnie stać było w ciągu trzech lat grania pod Guardiolą na wejście do finału LM, a nawet na końcowy tryumf. Tymczasem w rywalizacjach dwa lata temu z Realem i w zeszłym roku z Barceloną Monachijczycy nie byli nawet równorzędnym przeciwnikiem dla hiszpańskich gigantów- w obydwu przypadkach zostali rozgromieni, wręcz zdeklasowani. Teraz przegrywamy pierwszy mecz z Atletico i wszystko wskazuje na to, że znowu zabraknie nas w finale. Mimo tych, według mnie słabych, wyników w Bayernie uwielbienie wobec Guardioli powtarzane jest jak mantra. Zarząd w kółko podkreśla, jaki to nie wybitny trener, jak bardzo pragnęli, by przedłużył kontrakt, jak to są zachwyceni z jego pracy w Monachium; piłkarze bez przerwy rozpływają się nad tym jak to się dzięki niemu rozwinęli, jak to zmienił on ich sposób patrzenia na futbol; wszyscy opiewają profesjonalizm Gaurdioli, taktykę Gaurdioli, filozofię Gaurdioli, fascynację piłką nożną, jaką ma w sobie Gauriola... Mnóstwo górnolotnych słów. Dla mnie to wszystko ma się nijak do rezultatów osiąganych przez drużynę, zwłaszcza w porównaniu tym, co przed Hiszpanem osiągnął w Bayernie Heynckes. Celowa polityka medialna?

28.04.2016 19:22

W czym Barcelona jest lepsza od Bayernu? W piłce nożnej. Zresztą w piłce ręcznej i koszykówce też, ale to akurat mało kogo odchodzi...

10.03.2016 19:41

"I jeszcze propozycja dla wszystkich fanów "rekordów" Guardioli. Zapytajcie kibica Liverpoolu, Interu czy PSG jakie to niesamowite rekordy pobił Guardiola przez 3 lata bycia trenerem Bayernu. Następnie zapytajcie, czy pamiętają półfinał Ligi Mistrzów"

a nastepnie zapytajcie kiedy ich druzyny byly w polfinale LM :)

O rety, człowieku, to tylko przykład, równie dobrze mogłem napisać "zapytajcie fanów Barcelony i Juventusu". Chodziło mi oczywiście o to, że "rekordem najszybszego wygrania Bundesligi w historii klubu" możemy interesować się my, kibice Bayernu, a dla osoby niezwiązanej z piłką niemiecką to tylko jakieś liczby bez większego znaczenia. Natomiast w rozgrywkach na szczeblu europejskim okazuje się który z wielkich klubów w danym sezonie był najlepszy na kontynencie i tym właśnie wszyscy fani futbolu się pasjonują.

20.12.2015 17:45

I jeszcze propozycja dla wszystkich fanów "rekordów" Guardioli. Zapytajcie kibica Liverpoolu, Interu czy PSG jakie to niesamowite rekordy pobił Guardiola przez 3 lata bycia trenerem Bayernu. Następnie zapytajcie, czy pamiętają półfinał Ligi Mistrzów z 2014 r. Bayern-Real. Dowiecie się, z czym powszechnie wśród europejskich miłośników piłki nożnej będzie się kojarzyć epoka Pepa w Monachium. Te wszystkie rekordy to efektowne ozdóbki, ale trenera rozlicza się za trofea. A Bayern ostatnich lat jest po prostu za dobry by cieszyć się z samej dominacji w Niemczech.

20.12.2015 17:04

TAAAAAK!!!
Teraz już mogę pisać, oficjalnie odchodzi. Guardiola to przykład trenera, który na pierwszym miejscu stawia swoją koncepcję, a wszystko inne ma się do niej dostosować. Dlatego właśnie najszybciej grający zespół świata z sezonu 2012/13 zaczął wymieniać tysiące bezproduktywnych podań w środku pola. Dlatego drużyna mająca w składzie Robbena i Ribery'ego w zasadzie ograniczyła grę skrzydłami. Dlatego najlepszy prawy obrońca w Europie został przerobiony na środkowego pomocnika, mającego pełnić rolę substytutu Xavi'ego. Guardiola przez cały czas nie potrafił zrozumieć, iż to, co genialnie sprawdzało się w Barcelonie gdzie indziej może nie działać wcale. Nie wziął pod uwagę, iż nie przejmuje drużyny w rozsypce, którą trzeba budować od nowa, tylko maszynę ocierającą się o perfekcję, która wygrała wszystko co było do wygrania. Należą mu się wprawdzie słowa pochwały za dwa dobre sezony na krajowym podwórku (w obecnym najprawdopodobniej też wygra Mistrzostwo Niemiec), ale w Europie doznał dwukrotnej kompromitacji, a 0:4 u siebie z Realem zapisało się na zawsze na czarnych kartach historii Bayernu. Być może w Manchesterze stworzy zespół na miarę tryumfu w Lidze Mistrzów, wcale tego nie wykluczam. Do Bayernu nie pasował od początku i na szczeblu europejskim zmarnował dwa (a może i 3) lata ze złotego niemieckiego pokolenia mistrzów świata, którzy na arenie klubowej również mogli zdominować rywali. Jego odejście to wspaniały dzień dla całego Monachium, bez względu na to, w jakich superlatywach wypowiada się o nim zarząd.

20.12.2015 12:56

https://uk.eurosport.yahoo.com/blogs/desmond-kane/who-can-deprive--messionaldo--of-the-ballon-d-or--step-forward-thomas-muller--football-s-ultimate-all-rounder-083239336.html

18.09.2014 11:35

@Apollo1

no i oby coś się w tej grze zmieniło... ja nie mam jakiegoś urazu do Guardioli, gdyby potrafił trochę otworzyć umysł i wziąć pod uwagę fakt, że Bayern to nie Barcelona, wyciągnąć wnioski i w niektórych miejscach trochę zmodyfikować swoją filozofię, to niech sobie trenuje. problem w tym, że nie sądzę by to było możliwe

dublet + półfinał LM to ogólnie udany sezon. mi chodzi o styl gry. w rywalizacji z Realem popełniliśmy dokładnie te same błędy, co Barcelona rok wcześniej przeciwko nam. posiadanie piłki jako cel sam w sobie, setki bezproduktywnych podań w środku pola i praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką rywala. szybkie kontry przeciwnika załatwiły sprawę

za Guardioli graliśmy też gorzej w obronie niż za Juppa. na Bundesligę wystarczająco, na czołówkę LM już nie. w tym samym składzie zresztą (jeśli chodzi o blok defensywny)

pomysł zrobienia z Lahma jakiegoś substytutu Xaviego w mojej ocenie był totalnie chybiony. nawet Loew w najważniejszych meczach na MŚ powrócił do ustawienia z Philippem na boku obrony, ponieważ Lahm na tej pozycji po prostu więcej daje zespołowi

moje główne obawy wiążą się z tym, że Guardiola jest ślepo zapatrzony w swojej filozofii, po kompromitacji z Realem mówił, że dalej w nią wierzy i pozostanie jej wierny. obawiam się, że z niekorzystnym skutkiem dla Bayernu

27.07.2014 16:14

@Patryk233

wiem. tylko w mojej opinii lepiej było rozglądnąć się za szkoleniowcem, który będzie kontynuował pracę Juppa, a nie zatrudniać trenera preferującego całkowicie inną filozofię gry i próbującego przerobić Bayern na Barcelonę 2.0

27.07.2014 13:17

@Apollo1

właśnie NIE JEST na dnie. nie zrozumiałeś. pisałem o okresie, kiesy zatrudniany był Gaurdiola. w porównaniu z Juppem, w naszej grze nastąpiła "rewolucja". moim zdaniem, było to nie tylko nie potrzebne, ale wręcz szkodliwe. GDYBY Bayern znajdował się wówczas NA DNIE, trzeba by było rozważyć spróbowanie czegoś zupełnie nowego (np. trenera z Hiszpanii...). ale ponieważ znajdował się na absolutnym szczycie, dwa kroki przed resztą stawki, tak diametralna zmiana stylu gry była w mojej ocenie błędem

27.07.2014 12:40

najprawdopodobniej głównymi założeniami taktycznymi na ten sezon będzie 105% posiadania piłki i czterocyfrowa liczba podań w środku pola w każdym meczu

a tak na poważnie, to moim zdaniem Gaurdiola pasuje do Bayernu jak baletki do munduru. rewolucja jest potrzebna, jak chce się odbić od dna. nie była potrzebna, gdy było się na szczycie

27.07.2014 12:26

@Sajjjon

doskonale wiem co napisałem. "zawieszenie kibicowania" należy rozumieć w kontekście zasady "im gorzej, tym lepiej". im więcej meczów przegra Gaurdiola, tym większa szansa, że zostanie zwolniony. nie podoba mi się gra Bayernu pod wodzą Hiszpana, próbę upodabniania stylu Bayernu do Barcelony za jego czasów uważam za bardzo zły pomysł. po pierwsze dlatego, że tutaj w Monachium ma do dyspozycji zupełnie innych piłkarzy, to nie są wychowankowie Blaugrany szkoleni od 10 roku życia według tych samych schematów i wdrażający kataloński styl w sposób niemal automatyczny. zawodnicy Bayernu za Juppa grali coś zupełnie innego, moim zdaniem o wiele bardziej dostosowanego do ich predyspozycji (szybka gra, dominacja środka pola, błyskawiczne przechodzenie z obrony do ataku, optymalne wykorzystanie skrzydłowych). po drugie piłka nożna się zmienia, coś co było skuteczne wczoraj, nie musi być skuteczne dziś. długim przetrzymywaniem piłki, wymienieniem setek podań można wprawdzie zanudzić na śmierć słabszych przeciwników, ale drużynom na poziomie Realu już się krzywdy nie zrobi. zauważ, że nasz dwumecz z Królewskimi w tym sezonie był niemal kopią naszej rywalizacji z Barceloną sprzed roku, zarówno jeśli chodzi o fazę rozgrywek, wysoki wynik, jak i styl gry prezentowany przez obie drużyny. tylko, że tym razem to my zagraliśmy rolę posiadającej piłkę Barcelony, a Real był strzelającym bramki Bayernem. po genialnym sezonie 2012/13 była szansa na dalsze pójście tą drogą, dopracowanie szczegółów i powiększenie przewagi nad resztą stawki, a my skręciliśmy w całkiem inną stronę. jak to się skończyło pokazał nie tylko mecz z Realem, ale cała końcówka sezonu. a piłkarzy nadal mamy najlepszych na świecie, co potwierdziły mistrzostwa świata

22.07.2014 23:18

zawiesiłem kibicowanie Bayernowi do czasu zwolnienia Gaurdioli, co mam nadzieję nastąpi jeszcze w trakcie najbliższego sezonu. dobrze, że chociaż reprezentacja Niemiec dostarczyła mi ostatnio mnóstwa powodów do radości

22.07.2014 21:44

mam pytanie do moderatorów strony. dodałem pod powyższym newsem komentarz, który został usunięty. jeden z użytkowników odniósł się do niego:

29-08-2013 11:54
nyy39
zgadzam się z tobą .a co do grupy dawać najlepszych a nie ochłapy

chciałbym zapytać, w czym moja wypowiedź naruszyła regulamin, skoro została usunięta. proszę o odpowiedź pod powyższym newsem, bądź informację, który z moderatorów skasował mój komentarz, bym mógł się z nim skontaktować. dziękuję

29.08.2013 19:18

ach, pamiętam tę nieopisaną euforię na stronie, gdy gdzieś w zimie ogłoszono, że od nowego sezonu skostniałego, niedzisiejszego "dziadka" zastąpi wybitny, nowoczesny Guardiola! nie emocjonowałem się wtedy i nie emocjonuję się teraz. od początku pomysł zatrudnienia Hiszpana w Monachium niezbyt przypadł mi do gustu (czego zresztą nie ukrywałem), ale jestem daleki od skreślania go, zwłaszcza jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek. Pep próbuje, testuje, przestawia, ale to całkiem naturalne. to jego pierwsza drużyna (i to od razu tryumfator LM...) po odejściu z Barcelony, którą ma wpisaną w kod genetyczny. potrzebuje czasu na odnalezienie wspólnego języka z piłkarzami i przeniesienie swojej filozofii na zupełnie nowy grunt. wiem, że Bayern póki co wygląda gorzej niż w ubiegłym sezonie, wiem, że porażka z BVB boli zawsze, zdaję sobie sprawę, iż to rzucanie piłkarzy na obce dla nich pozycje może wydawać się dziwne, ale do meczów o stawkę pozostało sporo czasu, więc trochę eksperymentów można jeszcze przeprowadzić. pisałem już wielokrotnie, iż do osoby Pepa w naszym klubie jestem nastawiony dość sceptycznie, ale rzucanie na niego gromów na tym etapie jest zdecydowanie przedwczesne

02.08.2013 18:46

mi te nowe stroje całkowicie się nie podobają, oczywiście ze względu na kolorystykę. wolałbym coś w tradycyjnych barwach czerwono- białych

23.07.2013 17:45

dziś po raz pierwszy oglądałem Bayern Guardioli i muszę przyznać, że nie jest źle. nie byłem zachwycony sprowadzeniem Pepa do Monachium, jednak po tym co dziś zobaczyłem, nabrałem nieco optymizmu. nie przepadam za hiszpańskim stylem gry, ale mam nadzieję, że Guardiola będzie potrafił dopasować zespół do swojej koncepcji i odnosić z nim sukcesy

20.07.2013 21:21

od początku nie byłem zachwycony pomysłem sprowadzenia Guardioli do Monachium. bardzo go cenię jako trenera, nie przeczę, iż odniósł w swej krótkiej przecież karierze olbrzymie sukcesy, ale sądzę, że pasuje do Bayernu jak baletki do munduru. zespół Juppa w zeszłym sezonie otarł się o perfekcję, wygrał wszystko i w zasadzie naprawdę nie dało się dostrzec powodu do zmieniania czegokolwiek, nie mówiąc już o jakiejś znacznej rewolucji. jak wiadomo, w sporcie obowiązuje zasada "bij mistrza", obawiam się więc, iż czeka nas bardzo trudny sezon

z tego miejsca gwarantuję, iż jeżeli Guardiola obroni LM, wysypię sobie na głowę wywrotkę popiołu

18.07.2013 15:02

współczesny system podatkowy w Europie pretenduje do miana największego bandytyzmu z dziejach świata, a próby jego omijania są naturalną formą obrony obywateli

Ulv
| 2013-07-09 12:47:50
(...)

A jeśli ktoś znowu powtórzy fałszywy argument, że w Niemczech pieniądze z podatków są wydawane rozsądnie, niech sobie przeanalizuje choćby inwestycje w byłej NRD pod kątem kosztów i efektów.

to nawet nie chodzi o to, jak i na co one są wydawane. każda forma redystrybucji jest zła sama w sobie

09.07.2013 13:37

ten transfer, a szczególnie jego uzasadnienie ze strony Gomeza jest dla mnie dużym zaskoczeniem. sprzedaż napastnika, który w 172 spotkaniach strzela 112 bramek za 16 (+4) mln ociera się o szaleństwo, ale cóż, z niewolnika nie ma pracownika. rozumiem, iż Mario chce regularnie grać w pierwszym składzie, nie wiem tylko skąd założenie, że w Bayernie byłoby to niemożliwe. boi się konkurencji? jakiej? Mandzukicia? to dobry piłkarz, ale zdrowy Gomez w optymalnej formie połyka go bez popitki. Lewandowskiego, co to niewiadomo czy przyjdzie, a jeśli tak to kiedy? Mullera, który grając na szpicy traci połowę swoich atutów? czy może Pizarro?! jeśli sama ewentualność przyjścia silnego konkurenta do gry w pierwszej jedenastce (Roberta) sprawia, że Gomez ucieka z najlepszej drużyny świata do zespołu, który bodaj 3. rok z rzędu w ogóle nie zagra w LM, to chyba nic nam po nim. szkoda. niezwykle ceniłem jego umiejętności. po raz kolejny potwierdza się jednak, iż na najwyższym poziomie sportu same umiejętności to nie wszystko

09.07.2013 08:57

iskierka nadziei? brak kontuzji, udany sezon i 40+ bramek we wszystkich rozgrywkach. przy takiej linii pomocy...

25.06.2013 10:37

to jak zaproponować Juppowi koszenie trawy na boisku treningowym...

22.06.2013 12:38

ok, dzięki. chociaż tyle... ale i tak głupie to to jak nie wiem

21.06.2013 17:07

i warto dodać, że jako piłkarz przez 9 sezonów występował w Borussii Dortmund, w której barwach w 1997 roku wygrał Ligę Mistrzów (wraz z Sammerem zresztą)

21.06.2013 14:09

Schlaudraff, Baumjohann i Dos Santos to były pomysły na zasadzie "kupmy tanio (lub weźmy za darmo), a może się uda". sprowadzenie Goetze można natomiast porównać z transferami Ribery'ego, Neuera czy Martineza

21.06.2013 14:03

nie rozumiem. to wszystko na głowie stoi. a jakby teraz Bayern sprzedał Martineza np. do PSG za 60 milinów, to Francuzi też musieliby zapłacić Osasunie? i tak Osasuna ma ciągnąć kasę od każdego klubu, w którym ich wychowanek będzie grać? czyli jak Javi będzie co rok przechodził do innego zespołu, to zarobią więcej, niż jak będzie występować w Monachium do końca kariery?

21.06.2013 13:57

Robert trafi do Bayernu. sądzę, iż jeszcze tego lata. wolałbym, żeby Gomez został w Monachium, ale taka opcja już chyba nie wchodzi w grę. i choć od początku byłem zdecydowanym przeciwnikiem transferu Polaka (w kontekście wyboru pomiędzy nim a Mario), zawsze podkreślałem, że to bardzo dobry napastnik. jestem pewien, że w czerwono- białej koszulce będzie zdobywał mnóstwo bramek. znacznie więcej niż w biało- czerwonej, niestety

19.06.2013 12:42

gdyby była opcja "chcę żeby Gomez został", to bym się nie zastanawiał (choć wiem, że to już niemożliwe). w dwójki Suarez oraz Lewandowski wolę Roberta i to na niego oddałem swój głos. jeśli chodzi o piłkarzy z drugiej drużyny i młodzieżówek, to przy obecnej rywalizacji w pierwszym zespole tylko jakiś wybitny talent mógłby się włączyć do walki o miejsce w składzie

18.06.2013 20:56

każdy z piłkarzy wymienionych w ostatnim akapicie w innej drużynie byłby niekwestionowaną gwiazdą, a w Bayernie będzie musiał liczyć się z tym, że część sezonu przesiedzi na ławce. nie wiem jak Guardiola to wszystko zaplanuje, ale liczę na mądrą rotację

18.06.2013 11:29

Tomek- równa forma i wysoka skuteczność przez większą część sezonu, Arjen- brak kontuzji przez całą rundę wiosenną, Franck- swój stały, bardzo wysoki poziom- efekt: potrójna korona

15.06.2013 18:36

Bastian jest w życiowej formie, zagrał rewelacyjny sezon i był jednym z głównych autorów tegorocznych sukcesów Bayernu. zresztą często się powtarzało, że wystarczy by 3 z 5- Ribery, Robben, Muller, Kroos, Shaqiri (a teraz dochodzi 6- Gotze) było zdrowych i ofensywna część pomocy Bawarczyków będzie prezentować się świetnie, natomiast pomimo, iż zarówno Martinez, jak i Gustavo są znakomitymi zawodnikami, to jednak brak Schweinsteigera jest zawsze bardzo dużym osłabieniem

15.06.2013 18:32

Lahm- to był jego sezon. prawdziwy mistrz, prawdziwy lider, nasz kapitan i niepodważalna klasa światowa. wygrał wszystko w piłce klubowej, teraz czas na tytuł z reprezentacją. jeśli chodzi o Alabę, to sądzę, iż najlepsze jeszcze przed nim. prezentuje chyba nawet jeszcze wyższy poziom od Philippa, gdy ten był w jego wieku

15.06.2013 18:26

proponuję wrzucić na stronkę rankingi Kickera za rundę wiosenną. nie jest chyba wielkim zaskoczeniem, że Bawarczycy wypadają w nich całkiem nieźle...

15.06.2013 15:00

proponuję wrzucić na stronkę rankingi Kickera za rundę wiosenną. nie jest chyba wielkim zaskoczeniem, że Bawarczycy wypadają w nich całkiem nieźle...

15.06.2013 15:00

każdy, kto choć trochę interesuje się koszykówką, z pewnością kojarzy zawodnika Chicago Bulls Derricka Rose'a, który w kwietniu zeszłego roku doznał zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. pomimo, iż już kilka miesięcy temu dostał od lekarzy zielone światło do powrotu na parkiet, do końca sezonu się na to nie zdecydował. problem przy tego typu kontuzji polega głównie na tym, że nawet jeśli dolegliwości bólowe mijają, to często dochodzi ograniczenia sprawności, które może uniemożliwić uprawianie sportu wyczynowego. organizmy współczesnych zawodowych sportowców muszą znosić obciążenia nieosiągalne dla zwykłych ludzi, zatem to co Holgerowi nie utrudniłoby normalnego funkcjonowania, jest w stanie przekreślić jego karierę piłkarską

11.06.2013 14:57

co za wspaniała wiadomość!!!

przez rok dosłownie wszystko może się zmienić

1) Lewandowski może zaliczyć o wiele słabszy sezon (nie będzie już podań od Goetzego...), co spowoduje, iż Bayern z niego zrezygnuje
2) Gomez (o ile oczywiście zostanie) może powrócić do formy z dwóch poprzednich lat i ostatecznie potwierdzić fakt bycia numerem jeden w Bayernie,
3) do Monachium może przyjść nowy napastnik, przez co Lewy nie będzie już potrzebny,
4) inny klub (Real, Manchester) może się na Roberta tak napalić i zaproponować mu takie pieniądze, że Polak przystanie na tę ofertę,
5) może nagle objawić się talent jakiegoś innego napastnika, co sprawi, że Lewandowski przestanie być dla Bayernu priorytetem transferowym
6) Guardiola może wylecieć z Monachium, a nowy trener może nie przewidywać w swojej wizji zespołu miejsca dla Lewego

oczywiście możliwości jest o wiele, wiele więcej. byłem już niejako pogodzony, że prędzej czy później zobaczę Roberta w koszulce Dumy Bawarii, ale teraz ta perspektywa się przynajmniej oddaliła

09.06.2013 22:36

no już nie przesadzajcie z tą krytyką Roberta, to bardzo dobry napastnik, co udowodnił w meczach w Bundeslidze i LM, czyli na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. w reprezentacji po prostu nie ma z kim grać, a typowy egzekutor bez właściwego wsparcia traci 90% swojej wartości. przy takich patałachach, jacy występują w naszej kadrze nawet Muller nic by nie wskórał- ani nikt by mu nie podał, ani nie miałby kto kończyć jego akcji

na koniec dodam, iż od zawsze byłem i nadal jestem zdecydowanym przeciwnikiem transferu Lewandowskiego do Bayernu, z tego prostego powodu, że uważam Gomeza na znacznie lepszego napastnika. wydaje mi się jednak, iż pomimo całego chorego zamieszania w polskich mediach wokół osoby Roberta i braku sukcesów w reprezentacji, trzeba mu oddać, iż ma duże umiejętności

08.06.2013 12:04

stan "wstrzymania" pracy trenerskiej przez Heynckesa z punktu widzenia Bayernu jest najlepszym wyjściem z możliwych. nie odchodzi definitywnie, nie zwiąże się z innym klubem, a gdyby Pepciu okazał się wielkim niewypałem, być może Don Jupp jeszcze raz zgodzi się nas "uratować"

04.06.2013 19:35

Manchester pytał o Mullera? o, to miło z ich strony. Muller w porządku, czuje się świetnie

03.06.2013 23:18

ja uważam, iż jakakolwiek dyskusja co do przydatności Gomeza dla Bayernu mija się z celem. 113 goli w 174 meczach?! potrzeba czegoś więcej?!

03.06.2013 07:20

no niestety- Schweinsteiger, Martinez, Gustavo. ze wszystkich klubów piłkarskich świata właśnie w Bayernie jest się obecnie najciężej przebić młodemu defensywnemu pomocnikowi. a mówi się jeszcze o transferze świetnego Rode... konkurencja w Dumie Bawarii robi się niesamowita. jeśli chodzi o skrzydłowych i ofensywnych pomocników, trzech z szóstki: Robben, Ribery, Kroos, Muller, Goetze, Shaqiri będzie musiało zacząć mecz na ławce rezerwowych, podczas gdy w dowolnej innej drużynie w Niemczech (i 95% w LM) miałoby pewny status gwiazdy. Guardiola będzie miał prawdziwy problem bogactwa

31.05.2013 13:44

chciałbym w sobotę zobaczyć Bayern maksymalnie skoncentrowany i w pełni zaangażowany. to ostatni mecz sezonu, jest szansa na przejście do historii jako pierwsza niemiecka drużyna, która zdobyła potrójną koronę. piłkarsko oba zespoły dzieli przepaść- wystarczy spojrzeć na tabelę ligową, gdzie w 34 spotkaniach tego sezonu Monachijczycy zgromadzili o 48 punktów więcej niż VfB. jednak z finałami bywa różnie- decyduje jeden mecz i nie będzie kiedy odrabiać strat

27.05.2013 20:50

ciekawe, czy czcigodna schickeria dalej nie chce tego cholernego Smerfa w Bayernie

26.05.2013 22:52

w sposób szczególny cieszę się z powodu Lahma i Schweinsteigera- do wczoraj byli żywymi legendami Bayernu, które nigdy nic nie wygrały na arenie międzynarodowej. teraz wreszcie mogą dołożyć upragniony tryumf w Europie do kolekcji tytułów krajowych. obaj są już wprawdzie w okolicach trzydziestki, ale na szczęście nie widać po nich jeszcze najmniejszych oznak upływu lat. mam nadzieję, iż za rok powalczą o obronę Pucharu Mistrzów oraz o wygranie mundialu w Brazylii

26.05.2013 13:37

Lewandowski przejdzie do Bayernu na 99%. najprawdopodobniej chcą go zarówno Hoeness, jak i Guardiola. można go nie lubić, ale klasy odmówić mu nie sposób- w czerwono- białej koszulce będzie zdobywał wiele bramek. ja wciąż uważam, iż ten transfer jest zbędny. Mandzukić zaliczył świetny sezon, a gdyby Gomez nie był przez kilka miesięcy kontuzjowany, tylko grał regularnie i wcześnie doszedł do swojej optymalnej dyspozycji, ponownie strzeliłby 30+ bramek we wszystkich rozgrywkach. cóż, wolą naszych włodarzy jest sprowadzenie Polaka i chyba nic nie jest w stanie tego zmienić... szkoda, że Borussia zostaje wysprzedana- silny rywal na krajowym podwórku zmusił Bayern do podniesienia własnego poziomu. a przy okazji w tyle została reszta świata

widzę, że poruszyliście temat Szpakowskiego. ten człowiek już tak ma, że komentuje mecz, który rozgrywa się w jego głowie, a nie przed oczami. kilka przykładów: Mandzukić odbija piłkę głową, komentarz: "Martinez! (chwila namysłu...) czekał na podanie, ale Mandzukić wybrał inne rozwiązanie"; piłkę na po prawej stronie dostaje Robben, komentarz: "Ribery! (znowu chwila zastanowienia...) szaleje na drugim skrzydle, a teraz przy piłce Robben"; Neuer broni strzał Błaszczykowskiego, komentarz: "nie wiele w tym zasługi bramkarza, piłka trafiła prosto w niego", Weidenfeller dostał w twarz po strzale Robbena, komentarz: "świetna interwencja, wyczekał do końca, skrócił kąt!". po golu Arjena jego ekspresja przypominała mowę pogrzebową, po strzale Lewandowskiego po gwizdku, kiedy piłka znalazła się w siatce, o mało nie oszalał z radości (po czym stwierdzili, że ręka była "na pograniczu"). zresztą ten drugi (Juskowiak?) mu wtórował. cóż, niezbyt przyjemnie się tego słuchało, ale końcowy rezultat wynagradza wszystko...

26.05.2013 13:04

dobrze, dwa trofea już są, teraz zasłużone świętowanie, a potem pełna mobilizacja na Stuttgart

26.05.2013 01:07

odkąd pamiętam reprezentacja Brazylii zawsze naszpikowana była największymi gwiazdami najlepszych klubów świata, zwłaszcza w formacjach ataku i pomocy. dziś świat ich nie tylko dogonił, ale wręcz zostawił w tyle. zdecydowanymi faworytami do tryumfu w przyszłorocznym mundialu będą drużyny europejskie, sądzę, iż do Hiszpanii i Niemiec dołączy ktoś trzeci (jak Włochy podczas ostatniego Euro)

14.05.2013 20:40

Cleber89, aha, czyli piszesz, że Martinez przegrywa rywalizację w reprezentacji Hiszpanii "z tą samą 3"... widzisz, problem polega na tym, że Bommel odszedł z Barcelony w 2006 roku, kiedy to Busquets miał 18 lat i występował w Barcelonie C (w pierwszym zespole zadebiutował w 2008 roku). trafiłeś więc przykładem jak kulą w płot. Bommel w Barcelonie nie to nawet, że nie grał (wystąpił nawet w finale LM- oczywiście zagrał tragicznie), tylko po prostu odstawał poziomem od przeciętnej na ławce i pozbyto się go z ulgą po jednym sezonie. zresztą nawet nie powołując się na Barcelonę, oglądałem go w barwach Bayernu na tyle, by wyrobić sobie o nim zdanie. wiesz dlaczego łapał tak dużo kartek i tak często osłabiał zespół? bo był przeciętny w odbiorze i musiał nadrabiać brutalną grą i faulami. jego atuty w sferze mentalnej daleko wyprzedzały piłkarskie umiejętności

13.05.2013 22:35

walczak na pewno, na boisku bez wątpienia oddawał serce, miał osobowość lidera i tego mu nie odbieram. ale jeśli chodzi o umiejętności, to według mnie nigdy nie był on piłkarzem klasy światowej i nawet na jego pozycji zawsze było wielu lepszych od niego. był dobry na Bayern- ćwierćfinalistę, kiedy to przez kilka lat Monachijczycy nie byli w stanie przebić się do czołowej czwórki LM. dziś, nawet gdyby znajdował się w najlepszym okresie swojej kariery, przy Schweinsteigerze, Martinezie i Gustavo mógłby pomarzyć o odrywaniu jakiejkolwiek roli w zespole (może poza mobilizacją itp.). Bayern od czasów pełnienia przez niego roli kapitana poszedł o dwa kroki naprzód: od drużyny solidnej (1/8, ćwierćfinał LM), poprzez bardzo dobrą (faworyt do gry w finale), aż do dominującej (7:0 z Barceloną). osoba Bommela, który w tamtej wielkiej Barcelonie był za słaby na ławkę, a u nas był kapitanem i liderem, poniekąd jest tego ilustracją

13.05.2013 17:25

aha i żebym nie zapomniał- Robert Lewandowski to zdecydowanie gorszy napastnik niż Mario Gomez Garcia i na ten moment jestem już zdeklarowanym przeciwnikiem transferu Polaka do Bayernu. niech zostanie w BVB, idzie do Realu, Anglii, byle nie do Monachium

04.05.2013 20:33

dobry i remis. ponad 20 minut graliśmy w dziesiątkę, nie było wielu podstawowych piłkarzy, do tego to przecież mecz wyjazdowy. jak przegramy ten finał to będzie większa sensacja niż rok temu z Chelsea

04.05.2013 20:26

Lahm i Schweinsteiger- dwie legendy, którym do ukoronowania kariery brakuje wielkiego tryumfu w rozgrywkach międzynarodowych. mam nadzieję, że wreszcie nadszedł ich czas- w tym sezonie Liga Mistrzów, za rok Mistrzostwo Świata

02.05.2013 12:53

po rosyjsku oglądałem... i jeszcze takie coś znalazłem:

Eintracht Frankfurt holds the record for the biggest win in a semi final, beating Rangers 12–4 (6–1, 6–3) in 1959–60

02.05.2013 12:50

zastanawiam się, czy kiedyś w historii Pucharu Europy/Ligi Mistrzów jakiś dwumecz półfinałowy zakończył się zwycięstwem jednej z drużyn różnicą 7 goli. to wygląda wręcz nadnaturalnie

trener Heynckes wybudował w Monachium najsilniejszy zespół na świecie. ciężko zachwalać poszczególnych piłkarzy- każdy z nich jest elementem kolektywu, niesamowitego kolektywu. oni najzwyczajniej w świecie wiedzą co mają grać. Jupp doskonale rozpracowuje kolejnych przeciwników, a efekt jego pracy widać na boisku jak na dłoni. dość powiedzieć, że w czterech meczach: dwóch z Juventusem i dwóch z Barceloną, Bayern zdobył 11 goli nie tracąc żadnego, a sytuacje bramkowe dla rywali (przecież gigantów europejskiej piłki!) w całe 360 minut można policzyć na palcach jednej ręki! chyba nawet w okresie swojej największej dominacji Barcelona nie osiągnęła takiej przewagi nad resztą stawki

wiem, iż wielu z Was to nie tylko kibice Bayernu, ale również, podobnie jak ja, w ogóle niemieckiej piłki. mamy zatem powód do radości: po raz pierwszy od 2001 roku międzynarodowe trofeum trafi do Niemiec! wreszcie, po smutnych 12 latach porażek, dwóch przedstawicieli Bundesligi pomiędzy sobą rozstrzygnie, kto odejdzie z pucharem. ciekaw jestem, jakie przełożenie będzie miał obecny sezon na rozgrywki reprezentacyjne. wszak najsilniejsza na świecie od kilku lat kadra Hiszpanii bazuje na zawodnikach Barcelony, których uzupełnia paru graczy Realu. sądzę, iż jest szansa, by od teraz to Iniesta, Pique i Fabregas odnotowywali regularne porażki w konfrontacjach z Lahmem, Schweinsteigerem czy Neuerem. na rok mundial, a niemieccy piłkarze zdają się być na fali wznoszącej. co więcej- już dziś mają wielu godnych następców

tak na koniec, w ramach żartu, przypomnę jedenastkę roku 2012 wg FIFA:
Iker Casillas - Dani Alves, Sergio Ramos, Gerard Pique, Marcelo - Xabi, Xavi, Iniesta - Messi, Ronaldo, Falcao

02.05.2013 12:25

Guardiola dostanie do dyspozycji najlepszy zespół na świecie, dodatkowo wzmocniony jednym z największych talentów ostatnich lat- Mario Gotze. co więcej jest to drużyna młoda, rozwojowa (z podstawowych piłkarzy Lahm i Ribery kończą w tym roku 30 lat, Bastian i Robben 29, a reszta jest sporo młodsza). zadanie jest proste- NIE SPIEPRZYĆ TEGO. tu nie potrzeba żadnej rewolucji, tylko konsekwencji w realizacji przyjętych założeń. jeśli Pep za priorytet stawia sobie zatrzymanie Alaby i Kroosa, a nie kupno Falcao i Bale'a, to już jest to dla mnie optymistyczny prognostyk

02.05.2013 11:27

dobra, teraz tylko nie dać sobie strzelić 8 goli

01.05.2013 22:18

co ten Martinez ma przechwytów...

01.05.2013 21:58

no. nie ma 2:0 do przerwy

01.05.2013 21:32

strasznie brakuje dziś celnych podań... im bliżej bramki rywala tym więcej niedokładności...

01.05.2013 21:19

gramy z Barceloną na Camp Nou, a Jupp nie wystawił naszego najlepszego w całym sezonie stopera. niezły hazardzista

01.05.2013 20:39

oczywiście podałem przykład w Francji, coby był bardziej jaskrawy...

30.04.2013 17:01

wiele razy nie zgadzałem się z wypowiedziami Cesarza, ale tym razem w dużej mierze podzielam jego opinię. nie rozumiem tylko po co stwierdzenie, iż "(...) jeśli możesz go dostać, to trzeba to wykorzystać (...)". jeśli nie jest potrzebny, to fakt, iż można go pozyskać według mnie wcale nie przechyla szali na korzyść jego transferu

30.04.2013 16:24

dokładnie. po reformie fiskalnej prezydenta Hollende'a piłkarz, który zarabia brutto 10 mln, na rękę dostaje 2,5

30.04.2013 16:16

bardzo słuszne podejście. Bayern ma taki potencjał i siłę ofensywną, iż nie musi chować się za podwójną gardą i liczyć, że celnych ciosów będzie mniej niż cztery. powinniśmy regularnie wyprowadzać ataki, nękać Barcelonę obydwoma skrzydłami, prokurować dużo stałych fragmentów gry (mamy przy nich zdecydowaną przewagę). jeśli nadarzy się okazja, trzeba użądlić, bo wówczas przeciwnicy będą musieli zdobyć 6 goli, a to już ociera się o fantastykę

30.04.2013 14:07

Bayern jeszcze nie awansował do finału i w Barcelonie moim zdaniem trzeba bezwzględnie wystawić najsilniejszy skład. najgorsze jest to, że każdy z trójki podstawowych defensywnych pomocników jest zagrożony, jeśli kartki złapie dwóch z nich, to naprawdę będziemy mieli problem. o to jednak będziemy martwić się po wyeliminowaniu Katalończyków. 100 razy wolę odprawić Barcelonę i zagrać na Wembley, choćby bez całej szóstki, niż asekuracyjnie wystawić Rafinhę, Tymoszczuka i Buytena i pozwolić rywalom na odrobienie strat z pierwszego meczu

29.04.2013 13:21

a ludzi bardziej oburza milioner, który odprowadza sobie pieniądze na zagraniczne konto, by uniknąć płacenia podatków, niż rząd, który bezlitośnie dryluje ich kieszenie przy każdej możliwej okazji

27.04.2013 00:09

już nie takie transfery świat widział. skoro Andreas Moeller mógł przejść z BVB do Schalke, do przeciwny kierunek również jest możliwy

26.04.2013 16:11

szkoda, że Draxler zostaje w Schalke, bo bardzo liczyłem na jego transfer. tylko, że nie do Bayernu, a do... BVB. S04, z nim czy bez niego, Europy nie zawojuje, podczas gdy w Borussii mógłby zastąpić Gotzego, co pozwoliłoby Dortmundczykom ponownie walczyć o czołowe lokaty w lidze mistrzów i w dalszym ciągu stanowić silną konkurencję dla Bayernu na krajowym podwórku. BVB za cały sezon i półfinał/finał sporo zarobi, do tego dojdzie ponad 20 milinów ze sprzedaży Gotzego (po odliczeniu podatku). powinni chociaż starać się uzupełnić lukę, a Julian to naprawdę wielki talent

26.04.2013 15:57

@sera33

rety, kolego, opanuj się... nie jest godny bo co? bo jest ikoną BVB? ikoną BVB to jest Sammer, takim tytułem można określić Lahma w Bayernie lub Maldiniego w Milanie. Robert gra w Dortmundzie 3. sezon, z czego pierwszy przesiedział na ławce. chłopak po prostu systematycznie stawia kolejne kroki na drodze swojej kariery- był król strzelców 2. ligi w Zniczu Pruszków, w Lechu stał się najlepszym piłkarzem Ekstraklasy, potem transfer do dobrej drużyny Bundesligi, gdzie najpierw był rezerwowym, potem graczem pierwszego składu, a obecnie jest gwiazdą. następnym etapem jest już tylko europejski gigant- formatu Realu, Manchesteru lub Bayernu. ja też nie jestem zwolennikiem tego transferu, ale nie dlatego, że "nie jest godzien", tylko po prostu uważam Gomeza za co najmniej równie dobrego napastnika, a poza tym nie chcę, by Borussia została osłabiona i Bayern ponownie pozostał bez poważnej konkurencji w Niemczech

26.04.2013 15:50

http://www.blaugrana.pl/news/12752/300_milionow_na..._dwoch_pilkarzy_pierwszej_jedenastki.html

poczytajcie sobie, dość interesujące zestawienie

26.04.2013 11:38

cóż, Aleksander Gorczakow powiedział kiedyś, że nie wierzy w niezdementowane informacje. pożyjemy, zobaczymy. pod głównym newsem się rozpisałem na temat Lewandowskiego, tu tylko powtórzę, że Robert jest świetnym napastnikiem, ale Bayern ma Gomeza, który w mojej opinii jest jeszcze lepszy

26.04.2013 11:19

podejrzewam, iż tego transferu chcą przede wszystkim 3 osoby: Hoeness, Guardiola i sam Lewandowski

Uli postanowił zniszczyć BVB. nie mógł znieść owych dwóch lat upokorzeń, 5 porażek z rzędu i piąteczki w finale Pucharu Niemiec. włodarze Borussii podnosili wówczas bardzo wysoko nosy, dogryzając Bayernowi przy okazji i nieustannie podkreślając, że oni to muszą radzić sobie bez wielkiego budżetu, hitowych transferów itp. teraz Uli pokazuje im, co znaczą owe hitowe transfery. poza tym prezydent Bawarczyków chce stworzyć w Monachium absolutnie najsilniejszą drużynę na świecie, która całkowicie zdominuje europejską piłkę w drugiej dekadzie XXI wieku. przez lata tłumaczył, że nie robi gigantycznych zakupów ze względu na spłacanie rat za stadion (własnych i TSV...), co wielu uważało za zwykłe wykręty. i proszę, stadion spłacony i mamy transfer za transferem

Guardiola kompletuje elementy do swojej układanki. sądzę, iż Gotze i Robert są mu po prostu potrzebni w jego wizji nowej drużyny. ten człowiek ma w żyłach krew koloru blaugrana (cytat z Fabregasa, o Guardioli można powiedzieć to samo) i z pewnością będzie czerpał z systemu Barcelony, dzięki któremu już jako bardzo młody trener odniósł olbrzymie sukcesy. mam tylko nadzieję, że nie zmieni za dużo. Jupp zbudował w Monachium fantastyczny zespół i wielka rewolucja z pewnością nie jest Bayernowi potrzebna

Robert jest ambitny. nie zadowolił się samym transferem do Bundesligi (jak 99% polskich piłkarzy), nie osiadł na laurach do wywalczeniu pewnego miejsca w pierwszym składzie BVB, nie wystarcza mu bycie królem strzelców i gwiazdą ligi niemieckiej. stawia sobie kolejne cele- chce być najlepszym, a najlepsi grają w największych klubach. Borussia, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z europejskiego średniaka stała zespołem topowym, mimo wszystko do elity się nie zalicza. wystarczy podać przykłady Sahina (gdyby poradził sobie w Realu, na pewno nie wróciłby do Dortmundu) czy teraz Gotzego. w dzisiejszych czasach bez wielkich pieniędzy nie stworzy się piłkarskiego giganta. można nawet wygrać lm (jak Porto 9 lat temu), ale bez olbrzymich nakładów finansowych nie da się zatrzymać gwiazd i dokonać nowych wzmocnień. za rok BVB nie będzie w stanie rywalizować z Realem

Lewandowski to fantastyczny piłkarz. strzela bramki jak na zawołanie, nie straszny mu żaden obrońca świata. mówi się, że w Borussii grają na niego wielcy zawodnicy. to prawda, jest ich dwóch- Gotze i Reus. w Bayernie z Gotze będzie grał nadal, a zamiast Reusa będą mu asystować Ribery, Robben (o ile nie odejdzie), Muller, Kroos, Schweinsteiger, Shaqiri (szwajcarski rezerwowy jest lepszy od podstawowego skrzydłowego BVB- Błaszczykowskiego). czy zatem transfer Roberta to najlepsze rozwiązanie zarówno dla niego samego, jak i dla Bayernu? ciężko powiedzieć. nie jestem wcale pewien, czy Mario Gomez nie jest napastnikiem po prostu lepszym. znaczną część tego sezonu stracił przez kontuzję, ale jak doszedł do formy strzelił 7 bramek w 4 meczach (w tym hat-trick w 6 minut). podejrzewam, że gdyby był zdrowy i grał tyle co Lewandowski (bez rotacji z Mandzukiciem i Pizarro), miałby w samej lidze 30+ goli. wszystko w rękach Guardioli, jeśli Hiszpan będzie naprawdę chciał Roberta w Bayernie, zarząd Borussii nie będzie w stanie go zatrzymać

26.04.2013 09:48

"Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, jednak śmiało możemy przyznać, że to Bawarczycy zasłużyli na awans do następnej rundy."

dosłownie. dosłownie kilka w 180 minut. a Bayern pewnie dlatego zasłużył na awans, że w tym samym czasie sytuacji stworzył kilkadziesiąt, z czego 4 wykorzystał. bardzo szanuję Juve jako legendarny klub i przez lata wielkiego rywala, ale Chiellini takie akcje odstawiał z Mandzukiciem, że aż we mnie wzbierało

25.04.2013 22:49

Tomek powinien dostać "0"- taką nową notę, wymyśloną na potrzeby oceny występu Thomasa Mullera w półfinałowym meczu przeciwko Barcelonie

25.04.2013 17:31

nie no, jak sonda na fejsbuku to Robben już chyba musi wystawić swój dom w Monachium na sprzedaż

25.04.2013 13:09

cholera, wychodzi na to, że zrobiliśmy z Barcelony Norymbergę...

25.04.2013 13:06

a mi najbardziej podobała się uwaga Linekera. zresztą ta angielska legenda słynie z wyjątkowo trafnych wypowiedzi

25.04.2013 13:01

@fcbmx2

kłóciliśmy się w kwestii Mandzukicia, ale wielokrotnie widziałem, jak konsekwentnie stawałeś w obronie Juppa, a to się ceni. ten człowiek wybudował w Monachium najlepszą drużynę na świecie i uważam, że wymienianie go na Guardiolę po takim kosmicznym sezonie jest delikatnie pisząc ryzykowne. pada argument, że Heynckes ma już 67 lat. to prawda, ale do 71 spokojnie mógłby potrenować, a jakoś nie widzi mi się, by Pep siedział w Monachium 8-10 sezonów. bardzo żałuję Juppa, tym bardziej, iż wydaje mi się, że wcale nie chciał odchodzić

24.04.2013 01:09

ojej, sprawa jest prosta. najzwyczajniej w świcie Uli Hoeness (znany gangster) chciał odwrócić uwagę mediów od własnych przekrętów finansowych (a ma drań konto! w Szwajcarii!!!) i szybko kupił Gotze, by wszyscy rozprawiali o tym transferze, miast o jego kryminalnej działalności

23.04.2013 23:39

ostatnie spotkania pokazują kim jest i co znaczy dla Bayernu Thomas Muller. przeciwko ogórkom z Bundesligi gra Shaqiri- biega, drybluje, strzela, asystuje, aż miło patrzeć. na Barcelonę, drużynę, która zdominowała światowy futbol w ostatnich latach, wychodzi Muller, po czym demoluje ją totalnie, odbijając piłkę głową w kierunku Valdesa, stawiając Robbenowi "zasłonę" i dobijając rywala samemu kuśtykając

chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się takiego pogromu. cała drużyna zagrała fantastycznie, każdy perfekcyjnie wypełnił swoje zadanie. Barcelona była bezradna, miała przewagę w posiadaniu piłki, ale kompletnie nic z tego nie wynikało- nie byli w stanie choćby zbliżyć się do bramki Neuera. szkoda tylko, że dwie z czterech bramek padły w kontrowersyjnych okolicznościach, bo to zawsze pozostawia niesmak. gol Gomeza nie powinien być uznany, przy trafieniu Robbena moim zdaniem Thomas popchnął Albę. z drugiej strony oczywiście sędzia dziwnie nie zwracał uwagi na siatkówkę uprawianą przez obrońców blaugrany na własnym polu karnym, ale ja nie uznaję reguły "błąd za błąd"

szkoda, że to nie był finał. Real Madryt i Borussia Dortmund to wielkie drużyny, a w pojedynczym meczu na neutralnym stadionie może wydarzyć się dosłownie wszystko. choć sądzę, iż rok temu z Chelsea wyczerpaliśmy limit pecha

ps. kibice Realu chcą Juppa po sezonie...

23.04.2013 23:24

najwyższe w Europie podatki są w Szwecji i w Danii. Szwedzi traktują oszukiwanie na podatkach jako "sport narodowy". mnóstwo prawników (z których niemal wszyscy to uczciwi ludzie) żyją z naginania przepisów fiskalnych na korzyść swoich klientów. rządy krajów ue (niech ginie w pożodze) zwalczają "raje podatkowe" poprzez kolejne zakazy i ograniczenia w przepływie gotówki, zamiast podwyższanie własnej konkurencyjności (jak myślicie, do czego ma służyć "pakt fiskalny"?). prezydent Hollande to zwolennik obłożenia najwyższych dochodów podatkiem 75 procentowym. tylko idiota zarabiałby milion euro i 3/4 oddawał rządowi na zmarnowanie. w świetle prawa Uli Hoeness jest przestępcą, ale to prawo jest złe

22.04.2013 07:46

biorąc pod uwagę rozmiar obciążeń fiskalnych narzucanych ludziom przez ue (niech ginie w pożodze) i rządy krajowe, to naprawdę trudno się dziwić, iż niemal każdy, kto ma trochę oleju w głowie, dużo zarabia i posiada ku temu możliwości, oszukuje na podatkach jak może

20.04.2013 14:29

@lascah
a meczu z Juve nie oglądałeś?

16.04.2013 22:42

na Barcę wyjdzie Muller, będzie grał jak dzisiaj albo gorzej, ale jak będzie trzeba (a raczej będzie trzeba) to weźmie decydujący udział w akcji bramkowej. rok temu nie prezentował się ani w połowie tak dobrze jak w tym sezonie, a gola w finale LM zdobył. taki oryginał

16.04.2013 22:37

kolejny pogrom. Bayern gra niesamowity sezon, cudownie byłoby zakończyć go dubletem, a może nawet potrójną koroną. Bastian dziś zagrał genialnie. te asysty do Gomeza- idealna precyzja i wyczucie momentu podania. o Shaqirim i Robbenie to chyba pisać nie trzeba

16.04.2013 22:28

@IIWW
po prostu Muller to chodząca skuteczność- nie ma techniki, szybkości, ani umiejętności dryblingu Ribery'ego, ale zawsze wie kiedy i w która stronę należy szturchnąć piłkę, by drużyna miała z tego pożytek. natomiast ranking Castrola można poczytać bardziej w celach rozrywkowych, niż z nastawieniem, iż ma on cokolwiek wspólnego z resztą wszechświata

15.04.2013 15:28

to miłe, że normalni, prawdziwi kibice Barcelony odwiedzają naszą stronę, okazują Bayernowi szacunek i życzą interesującego dwumeczu. zaiste, szykuje się wielkie widowisko!

12.04.2013 23:57

dla mnie Barcelona to wciąż najsilniejsza drużyna na świecie, przynajmniej na papierze. drugi mecz gramy na wyjeździe, co może być problemem, ale nie musi- w decydującym o awansie rewanżu to nasze bramki będą liczyć się podwójnie. jeśli u siebie zagramy na zero w tyłu (będzie bardzo ciężko, ale np. Milanowi się udało), to jeden kontratak na Camp Nou może załatwić sprawę. prawdę powiedziawszy patrząc na zestawienie półfinalistów chyba nie sposób było mówić o "wymarzonym" bądź "tragicznym" losowaniu. równie dobrze możemy ograć Barcę, jak moglibyśmy odpaść w rywalizacji z Borussią

moim zdaniem to jednak hiszpańskie zespoły będą faworytami obydwu półfinałów

Borussia - Real; Real na 65%

Bayern - Barcelona; Barcelona na 60%

tak podpowiada mi rozsądek, choć oczywiście marzy mi się niemiecki finał...

12.04.2013 13:08

szanuję Juventus jako rywala oraz jeden z największych klubów w historii futbolu, pamiętam jego walkę z Bayernem w lidze mistrzów, która zawsze była ciężka, ale i emocjonująca. na polską stronę Starej Damy wchodzę nie pierwszy raz, już wcześniej zauważyłem, że poziom komentarzy jest tam bardzo wysoki, a to, że u nas zalogowało się kilku prowokatorów, uznaję za absolutny margines. okazali Bayernowi szacunek i złożyli gratulacje, nie widzę zatem powodu, by


FCB1992
1 Lubię 0 Nie lubię | 2013-04-10 23:15:59
nyy39 nie podniecaj sie tak tymi szmaciarzami bo jak byśmy odpadli to byś zmienił zdanie o nich

wyzywać ich od szmaciarzy

10.04.2013 23:36

brawo dla Bayernu. zredukowaliśmy Juventus do poziomu Marsylii z zeszłego sezonu. poczytałem trochę komentarzy z polskiej strony Starej Damy i muszę przyznać, iż jestem nimi zbudowany. podziękowania dla swojego klubu, życzenia wygrania Serie A, prawie żadnych wyzwisk pod adresem piłkarzy lub trenera (gdybyśmy odpadli, to gromy i pomyje posypałyby się na "dziadka"), ewentualne propozycje zmian personalnych. a poza tym:

19 | 10.04.2013 | 22:41:30
W pierwszym meczu zagraliśmy bardzo słabo, ale dzisiaj Bayern nie pozwolił na nic Juventusowi, wielkie brawa dla Niemców

JestemSpokojny | 10.04.2013 | 22:42:09
Wygrał lepszy...

NiezłeCiacho4427 | 10.04.2013 | 22:51:36
Dziękuję Juve za sezon. Nic się nie stało. Bayernu nikt nie ogra

maurize | 10.04.2013 | 22:53:16

(...) Porażka z Bayernem to nie jest wstyd, trochę przygnębiający jest za to styl bo liczyłem ze napędzimy im chociaż stracha, a awans Bayeru był niezagrożony od pierwszej minuty w Monachium :/ (...)

Makiavel | 10.04.2013 | 22:57:27
Podziwiam Was ludzie... Ten mecz zepsuł nam Pogba, ale Wy winicie... Vucinica! Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, przegraliśmy, tyle.
W tym dwumeczu niestety nie było widać prawdziwego Juventusu, takiego z pazurem, walczącego do utraty tchu. Owszem zabrakło dziś Vidala i Lichsteinera, ale też całej drużynie zabrakło werwy. Cóż, ćwierćfinał jak na powrót po latach to nie jest najgorszy wynik. Szczególnie, że po tym co widziałem w ćwierćfinałach Bayern jest 100% faworytem tej edycji LM. Awans BVB to czysty fuks + sędzia, Real męczył się ze słabym przeciwnikiem, Barcelona też nic nie pokazała. Wiedziałem, że trafiliśmy najgorzej jak mogliśmy. Ale chcąc wygrać LM trzeba wygrywać z każdym. Liczę, że za rok się uda, jeśli będą mądre transfery.

zawsze szanowałem Juventus i jego kibiców, a dziś dodatkowo się w tym utwierdziłem

10.04.2013 23:11

o proszę! i nawet lider moich ukochanych Mavericks (a zarazem ulubiony koszykarz) złożył gratulacje Bayernowi!

07.04.2013 23:26

Lahm miał prawie 22 lata, gdy powrócił do Bayernu z wypożyczenia, a w reprezentacji debiutował nieco ponad rok wcześniej. Mitchell w tym roku kończy dopiero 19, zatem ma jeszcze trochę czasu, by dążyć do osiągnięcia poziomu pozwalającego mu na grę w Bayernie. jak pokazał przykład Alaby, talent piłkarza może eksplodować w zupełnie niespodziewanym momencie

04.04.2013 19:14