DieRoten.pl
Reklama

Problemów Sane ciąg dalszy. "Zaciska zęby i gra"

fot. Shutterstock
Reklama

Nie poprawia się stan zdrowia Leroy'a Sane, który od wielu tygodni zmaga się z różnymi urazami i tylko okazjonalnie może brać udział w sesjach treningowych z drużyną.

Leroy Sane wybiegł ponownie w wyjściowym składzie w środowy wieczór i pomimo tego, że jego występ nie było tak efektowny jak w pierwszym spotkaniu, to dołożył swoją cegiełkę do awansu “Die Roten” do półfinału Ligi Mistrzów.

Postawę reprezentanta Niemiec zachwalał Christoph Freund, który podkreślał trudną sytuację zdrowotną Sane.

- Stan Leroy’a jest krytyczny! Dział medyczny zrobił wszystko, co w ich mocy, a Leroy zacisnął zęby i wykazał się świetną postawą. Od kilku tygodni praktycznie nie mógł trenować, a jednak zawsze staje na wysokości zadania w takich meczach.

Do sytuacji 28-latka odniósł się także Thomas Tuchel, który wyjaśnił również, dlaczego Sane podczas przerw pozostaje na murawie, a nie bierze udziału w rozmowach w szatni.

- Chciał pozostać “gorący”! Mimo wszystkich jego urazów gra dalej. Wydaje się, że czuje się lepiej, gdy pozostaje na boisku i kontynuuje ćwiczenia, niż gdy musi zaczynać rozgrzewkę od nowa. To było na jego życzenie - tłumaczył szkoleniowiec.

Mecz z Realem za niecałe 2 tygodnie i należy się spodziewać, że Niemiec zrobi wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do tego meczu.


Źródło: TZ.de
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...