Dokładnie 30 czerwca 2021 roku wygaśnie umowa Davida Alaby, który do Monachium trafił jako 16-latek i przez 13 ostatnich lat napisał piękną historię w bawarskim klubie.
Z racji swojego nadchodzącego pożegnania z bawarskim klubem, austriacki defensor udzielił ostatnio obszernego wywiadu, który został zamieszczony w majowym wydaniu klubowego magazynu „51”.
David Alaba odniósł się między innymi do kwestii swojego odejścia i jak sam podkreślił – lata spędzone w Bayernie były wyjątkowe i wszystkie te chwile na zawsze pozostaną już w jego sercu. Austriak nie ukrywa, iż będzie mu brakowało m. in. kolegów, szatni i atmosfery na Allianz Arenie.
– Mamy jeszcze trochę czasu zanim się pożegnamy, a ja jeszcze nie do końca mogę to sobie uświadomić. Szczerze mówiąc, od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy myślę o tym wyjątkowym czasie spędzonym w FCB. To były po prostu bardzo cudowne lata! – powiedział Alaba.
– Będzie mi brakowało szatni i kolegów, kibiców na stadionie, uczucia przebywania na Saebener Strasse, gdzie na początku nawet mieszkałem w domu młodzieżowym przez dwa lata. Będzie mi również brakowało Monachium, w którym mieszkałem przez 13 lat i które stało się dla mnie czymś więcej niż drugim domem. Mój syn urodził się w Monachium, jego dziadkowie mieszkają tutaj - więc zawsze będzie nas łączyła bliska więź – mówił dalej.
W tej samej rozmowie (pozostałe fragmenty wywiadu opublikujemy także później) David Alaba odniósł się także do tego, ile tak naprawdę po tych wszystkich latach spędzonych w Monachium, znaczy dla niego Bayern.
– Przyjechałem tu z Wiednia jako 16-latek, a 13 lat później spoglądam wstecz na prawie połowę mojego życia. To naprawdę mówi wszystko. Ten klub jest moją rodziną, moją własną ojczyzną, moim domem – podsumował David Alaba.
Komentarze