DieRoten.pl
Reklama

Zrealizować marzenia i wygrać LM: Bayern gra z Rostowem

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Grad emocji, wielkie widowisko, dreszcz i nerwy – to tylko część czynników, które towarzyszą przy spotkaniach Ligi Mistrzów. Już jutro na nowo kluby w Europie będą ze sobą rywalizować w tych jakże elitarnych rozgrywkach.

Podopieczni Carlo Ancelottiego w swojej grupie D będą walczyć o awans do fazy grupowej z PSV Eindhoven, FK Rostow i Atletico Madryt.

Już jutro o 20:45 klub ze stolicy Bawarii zmierzy się z rosyjskim FK Rostow, który w ostatniej rundzie kwalifikacji rozgromił Ajax w dwumeczu 5-2!

Przed własną publicznością

Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów "Duma Bawarii" rozegra przed własną publicznością, na Allianz Arenie.

 

Co więcej następne dwa spotkania ligowe  podopieczni Carlo Ancelottiego rozegrają również na obiekcie wybudowanym w latach 2003-2005, który jest w stanie pomieścić 75,000 widzów.

Najważniejsze sukcesy Rostowa

Założony w 1930 roku klub z siedzibą w mieście Rostów nad Donem rywalizuje na co dzień w rozgrywkach rosyjskiej Premier Ligii.

Do tej pory największym sukcesem najbliższych rywali Bayernu było zdobycie Pucharu Rosji w 2014 oraz drugie miejsce w lidze w minionym sezonie. W 1991 roku Rostow zdobył czwarte miejsce w Pierwszej Lidze ZSRR.

W zarządzie Rostowa jest były turkmeński piłkarz Gurban Berdiyew, który posiada również obywatelstwo rosyjskie. 66-letni trener ma na swoim koncie wiele sukcesów, które święcił podczas trenowania Rubinu Kazań.

Natomiast obecnym trenerem Rostowa jest Ivan Daniliant, który przez kilka lat był asystentem Berdiyewa.

Forma przed Ligą Mistrzów

W ramach drugiej kolejki Bundesligi Bayern Monachium rywalizował na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen. Mimo gry na trudnym terenie i sporych problemach „Bawarczycy” ostatecznie zwyciężyli 2-0.

Rostow podobnie jak Bayern spotkanie ligowe rozgrywał w piątek. Rywalami podopiecznych Danilianta była zajmująca ostatnie miejsce w lidze KS Samara.

Ostatecznie FK Rostow pokonało gości przed własną publicznością 2-1 i awansowali na piątą lokatę w tabeli ligi rosyjskiej. Po rozegraniu sześciu kolejek jutrzejsi rywale "Die Roten" zgromadzili na swoim koncie 10 "oczek". Ich bilans spotkań to trzy zwycięstwa, remis oraz dwie porażki. Z kolei bilans bramkowy to dziewięć zdobytych i sześć straconych.

Pierwsze spotkanie w historii

Nadchodzące starcie będzie pierwszym w historii obu klubów. Do tej pory Bayern nie miał okazji spotkać się z FK Rostow, choć w przeszłości klub ze stolicy Bawarii mierzył się z rosyjskimi klubami.

Łącznie „Bawarczycy” rozegrali z rosyjskimi zespołami 14 spotkań. Bilans z całą pewnością sprzyja podopiecznym Carlo Ancelottiego (osiem zwycięstw, cztery remisy i dwie porażki). Bilans bramkowy również przemawia na korzyść mistrzów Niemiec (33 zdobytych i 14 straconych bramek).

Po raz pierwszy Bayern miał styczność z klubem piłkarskim z Rosji w 1994 roku, kiedy to w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów zremisował 1-1 z Spartakiem Moskwa.

Bez wątpienia jedną z najbardziej pamiętnych porażek z Rosjanami był półfinał Pucharu UEFA, kiedy to Zenit przed własną publicznością rozbił Bayern 4-0.

Starcie Dawida z Goliatem

Dla nikogo nie jest żadnym zaskoczeniem, że to Bayern jest faworytem tego spotkania. Jeśli pod uwagę weźmiemy wartość obu zespołów, to dla porównania Manuel Neuer jest wyceniany wyżej niż cała kadra Rostowa.

Kadra Rostowa liczy 23 zawodników, zaś średnia wieku wynosi 27,4. Dla porównania klub ze stolicy Bawarii liczy 26 zawodników, których średnia wieku wynosi 26,7. 

Choć Rostow uznawany jest za kopciuszka, to nie można zapominać, że futbol lubi płatać figle. Rywale Bayernu pokazali, że potrafią grać z silniejszymi zespołami. Na samym początku wyższość Rosjan musiał uznać Anderlecht, zaś w finałowej rundzie kwalifikacji podopieczni Danilianta rozbili wspomniany już Ajax 5-2.

Na kogo tym razem postawi Ancelotti?

W ostatnim starciu Arturo Vidal znalazł się na ławce, ze względu na przerwę reprezentacyjną i przybycie do Monachium na dzień przed spotkaniem.

Wszystko wskazuje na to, że tym razem Chilijczyk wystąpi w pierwszym składzie i niewykluczone, że szansę na grę od pierwszych minut otrzyma również dobrze spisujący się w ostatnich tygodniach Joshua Kimmich.

Co więcej do dyspozycji trenera będzie też Kingsley Coman, który wrócił do treningów z pierwszym zespołem po przerwie spowodowanej urazem. Dla Robbena i Boatenga jest jednak zbyt wcześnie, aby mogli znaleźć się nawet na ławce rezerwowych.

 

Głód Lewandowskiego na kolejne bramki

Dla Roberta Lewandowskiego Liga Mistrzów to również okazja na zaprezentowanie się całej Europie. Do tej pory polski snajper rozegrał łącznie cztery spotkania w nowym sezonie, w których strzelił siedem bramek i zaliczył dwie asysty.

W poprzednim sezonie Lewandowski w Lidze Mistrzów rozegrał 12 spotkań i zaliczył dziewięć bramek. Z kolei dwa lata wcześniej kapitan polskiej reprezentacji w europejskich pucharach zdobył sześć bramek.

Taylor arbitrem starcia

Pierwszy mecz Bayernu w nowym sezonie Ligi Mistrzów poprowadzi angielski sędzia Anthony Taylor, który nigdy dotąd nie miał okazji poprowadzić spotkania z udziałem klubu ze stolicy Bawarii.

Do tej pory 37-letni Anglik może pochwalić się poprowadzeniem dwóch spotkań w rozgrywkach europejskich.

Pomagać mu będą asystenci Bennett oraz Beswick. Funkcję arbitrów liniowych pełnić będą Moss oraz Pawson, zaś czwartym oficjalnym sędzią będzie Hussin.

Garść ciekawostek

– Bayern mierzył się z rosyjskimi klubami 14-krotnie, lecz ani razu z FK Rostow.

– Faworytem bukmacherów jest „Duma Bawarii”. Średni kurs na zwycięstwo FCB to 1.08.

– Do tej pory "Bawarczycy" wygrali 12 ostatnich spotkań otwierających zmagania w fazie grupowej (12 sezonów).

– Ponad 40 procent zawodników Rostowa pochodzi zza granicy.

–  Ancelotti miał już okazję jako trener Juve rywalizować z Rostowem.

– Rostow na swojej drodze wyeliminował między innymi Ajax, który był bez szans w starciu z Rosjanami.

–  Najgroźniejszą bronią Rostowa jest 21-letni Azmoun, który uznawany jest za największy talent w Iranie.

– Bayern wygrał wszystkie z 12 ostatnich spotkań w Lidze Mistrzów na własnym podwórku.

 

 

Stach Gabriel

sts

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...