DieRoten.pl
Reklama

O rzetelności mediów...

fot.
Reklama

Okres sezonu, w którym zbliżamy się do rozpoczęcia zimowego lub letniego okna transferowego jest prawdziwą pożywką dla wielu mediów sportowych. Wymyślanie newsów mówiących o przejściu zawodnika X z drużyny Y do klubu Z jest głównym zadaniem wielu dzienników i serwisów. Powód takiego zabiegu jest prosty: takie informacje wzbudzają zainteresowanie czytelników, zachęcają ich do interakcji na temat danej plotki, ale przede wszystkim generują tak zwane „kliknięcia”, na których dane portale zarabiają. W zupełnie innym świecie żyją niemieckie media sportowe, które w takich przypadkach mają zupełnie inny cel.

Pod większością informacji transferowych, które rozpoczynają się od zwrotu „Bild informuje” zazwyczaj można przeczytać: „To tylko Bild, nie warto się tym przejmować”. Z góry zaznaczam, że jest to jedynie bardzo udelikatniona wypowiedź z mojej strony. Przypadek Bilda to chyba najciekawszy temat do dyskusji na temat doniesień w okresie trwania okna transferowego. Wiele ludzi błędnie myli dział sportowy Bilda z częścią, która jest przeznaczona do podawania informacji wyłącznie popularno-rozrywkowych.

Skupmy się na dziale Bilda poświęconemu piłce nożnej. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że nie ma on tak zwanych dziennikarzy od wszystkiego, którzy raz będą informować o sytuacji Augsburga, a innym razem o tym, co dzieję się w Wolfsburgu. Posiadają oni dziennikarzy przypisanych do konkretnych drużyn, dzięki czemu przez lata mogli się oni skupiać na rozbudowywaniu swojej siatki kontaktów na jednym terenie. Właśnie dzięki temu Bild cechuje się bardzo dobrą rzetelnością. Ze swojej sławy szczególnie znana jest „ekipa”, która zajmuje się Bayernem Monachium.

Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że posiadają oni bardzo dobrych informatorów w swoim klubie. To Bild jako pierwszy informuje o wszystkim, co się dzieje w obozie Bayernu. Obecna sytuacja Matsa Hummelsa jest tego świetnym przykładem – to Bild jako pierwszy potwierdził te doniesienia, to oni jako pierwsi poinformowali o negocjacjach i o warunkach umowy przedstawionej Niemcowi. Cofnijcie się na chwilę w czasie. Każdy z nas pamięta sagę dotyczącą przyszłości Pepa Guardioli. Zgadnijcie gdzie Karl-Heinz Rummenigge poinformował o zakończeniu współpracy z hiszpańskim szkoleniowcem? Tak, za pośrednictwem wywiadu udzielonego Bildowi. Jest to jeden z wielu przypadków świadczących o bardzo dobrej współpracy dziennikarzy z klubem. O takiej może pomarzyć nawet Kicker, który uznawany jest za świątynię niemieckiego dziennikarstwa sportowego.

Kicker, który w porównaniu do Bilda nie informuje aż z taką intensywnością o doniesieniach transferowych. Jest to jednak spowodowane jedną rzeczą: Bild miewa swoje przestrzały(w przypadku Bayernu prawie nigdy), jednak gdy spotkamy się z informacją podaną przez Kickera to możemy mieć pewność – tak właśnie jest. Brak tam plotek, które pochodzą z niepewnego źródła. Brak tam przypuszczeń. Kicker zawsze bazował i bazuje przede wszystkim na rzetelności. Dlatego praca tam jest dla niektórych dziennikarzy sportowych dojściem na sam szczyt zawodowej kariery.

Zajmuje się pisaniem i tłumaczeniem informacji związanych z Bayernem już przez wiele lat. To pozwoliło mi na wyrobienie sobie naprawdę niezłej opinii na temat sprawdzalności informacji podawanych przez dane media. Jeśli mówimy o doniesieniach transferowych to na samym końcu rzetelności umieściłbym, co może wydawać się paradoksalne, lokalne monachijskie media, czyli w szczególności Tz. Bawarski serwis podaje wiele cennych informacji związanych z Bayernem – np. świetny artykuł na temat nowego centrum młodzieżowego Bayernu - , ale ich własne doniesienia transferowe radzę omijać szerokim łukiem. Chyba sporo osób pamięta o tym, jak na koniec jednego z okien transferowych Tz poinformował o transferze Fabio Coentrao do Bayernu Monachium. Doniesienie to wprowadziło w euforię wielu kibiców Bawarcyków. I na tym się skończyło, bo do żadnego transferu nigdy nie doszło. Wynika to jedynie z faktu, iż Tz nie jest w żaden sposób renomowany, co z góry skazuje go na to, że ciężko będzie mu wejść w „świat informacji”, które dzieją się w strukturach klubu.

Częstym błędem u czytelnika jest także mylenie SportBilda z Bildem. Różnica pomiędzy nimi jest bardzo spora. SportBild to magazyn, który jest wydawany co tydzień i ma niewiele wspólnego z Bildem, który jest dziennikiem. Są to także dwie odrębne redakcje, które posiadają własne siatki kontaktów.

Ze SportBildem związany jest przed wszystkim świetny Christian Falk. Obok Kaia Psotty(Bild) jest to najlepszy dziennikarz, który zajmuje się jedynie Bayernem. Dlatego informacje tego magazynu także należy brać na poważnie.

Saga dotycząca Matsa Hummelsa pokazała sympatykom Bayernu także świetną pracę działu sportowego Suddeutsche Zeitung, który na bieżąco i bezbłędnie informował o tym, jak wygląda cała sytuacja. SZ np. także jako pierwszy poinformował o zainteresowaniu Bawarczyków Joshuą Kimmichem.

Niemieckich mediów sportowych jest oczywiście jeszcze sporo(np. Sport1), ale przede wszystkim chciałem przekazać jedną rzecz. Często pod informacjami transferowymi, które umieszczałem i których źródło pochodziło właśnie z Niemczech mogłem przeczytać: „plotka”, „kolejna wymyślona informacja”. Żyjemy w czasach, w których czytelnik przestał odróżniać informację od plotki. Karmiony jest doniesieniami, które tak naprawdę nie mają być cenne, ale mają się sprzedać i wygenerować zysk. W Niemczech dziennikarze sportowi(pomimo błędów, które czasem się zdarzą) naprawdę profesjonalnie podchodzą do swojej pracy i chcą przede wszystkim informować. Nie jest to wylęgarnia bzdur, jak w np. w przypadku angielskich brukowców, których „informacje” są nam przekazywane za pośrednictwem takich serwisów jak onet.

Zbliża się letnie okno transferowe i naprawdę ważne jest to, by czytelnik, czyli Wy, wiedział co jest dla niego cenną informacją, a co jest jedynie produktem, który ma przynieść zysk dzięki odsłonom. Jeśli więc widzicie przed jakimś newsem: „Kicker/Bild/SportBild informuje”, to pamiętajcie, że nie każdy chce na Was zarobić.

Piotr Klama

Źródło:
pk

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...