DieRoten.pl
Reklama

Alonso oczyszczony z zarzutów oszustw podatkowych

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Dobre wiadomości dla Xabiego Alonso! Hiszpański sąd zakończył postępowanie sądowe w sprawie domniemanych oszustw podatkowych Hiszpana. Pomocnik Bayernu został już oczyszczony ze stawianych mu zarzutów.

Przeciwko byłemu zawodnikowi takich klubów jak Liverpoolu czy Realu Madryt prowadzono postępowanie i śledztwo już od 2014 roku.

Według doniesień magazynu El Confidencial prokurator miał poprosić w tamtym okresie sędziego, aby ten przeprowadził śledztwo w sprawie 35-latka, który rzekomo miał oszukać urząd skarbowy na kwotę 2 mln euro w latach 2010-2012.

Alonso nie był jedynym piłkarzem, który znalazł się pod lupą śledczych. Wśród zawodników, którym postawiono zarzuty oszustw podatkowych można wyróżnić kilku zawodników: Angel Di Maria, Ricardo Carvalho oraz Fabio Coentrao.

Di Maria, Carvalho oraz Alonso mieli dopuścić się przestępstw podatkowych grając jeszcze dla Realu Madryt w poprzednich latach.

W oświadczeniu wydanym przez sędziego w Madrycie możemy przeczytać, że Xabi Alonso nie dopuścił się oszustw i całkowicie wypełnił swoje zobowiązania podatkowe wobec hiszpańskiego urzędu skarbowego.

Pan Xabi Alonso nie dopuścił się oszustw podatkowych, urząd skarbowy posiadał pełne informacje co do relacji i wpływów, jakie otrzymał w związku z byciem udziałowcem w Kardzali – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Nie można postawić Panu Alonso zarzutów, ponieważ zwyczajnie wykorzystał swoje możliwości, które zostały mu zaprezentowane przez doradców. Z punktu widzenia prawa karnego nie jest to naruszeniem prawa i popełnieniem przestępstwa – możemy przeczytać.

W elicie sportowców stało się to czymś normalnym oraz nie ma niczego złego w zbywaniu praw do swojego wizerunku spółce, która może je wykorzystać nawet w przypadku jeśli miała to być własna spółka, podobnie zresztą jak w przypadku uzyskania korzyści podatkowych – czytamy.

Źródło: ESPN

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...